Tether otrzymał żądanie okupu na 500 BTC. Napastnik grozi, że jeśli firma nie zapłaci, wyciekną kompromitujące dokumenty, które „zagrożą ekosystemowi Bitcoina”. Tether twierdzi, że cała sprawa to tylko żałosna próba wymuszenia.
Tether wyjaśnia, że „sfałszowane dokumenty, które krążą w Internecie, rzekomo między pracownikami Tether a przedstawicielami Deltec Bank & Trust i innymi osobami są fałszywe ”.
Firma utrzymuje ponadto, że otrzymali również żądanie okupu w wysokości 500 BTC, który są obecnie warte około 23,6 miliona dolarów. Ujawniono również, że jeśli okup nie zostanie zapłacony, nadawca „ujawniłby publicznie dokumenty, starając się zaszkodzić ekosystemowi bitcoina”. Tether nie ma zamiaru płacić żadnych pieniędzy.
Sprawa została już zgłoszona organom ścigania
W chwili pisania tego tekstu nie ma dalszych informacji o tym, co stanie się dalej.
„Nie jest jasne, czy jest to podstawowy schemat wymuszeń, taki jak skierowany do innych firm kryptowalutowych lub osób, które chcą osłabić Tether i całą społeczność kryptowalut. Tak czy inaczej, ci, którzy chcą skrzywdzić Tether, stają się coraz bardziej zdesperowani.”
Firma poinformowała również, że „sfałszowana komunikacja i związane z nią żądanie okupu” zostały już zgłoszone organom ścigania.
Co ciekawe, wszystko to ma miejsce około tygodnia po tym, jak Tether i Bitfinex zawarli ugodę z biurem prokuratora generalnego w Nowym Jorku, kończąc trwający rok proces sądowy, który zdaniem wielu może naprawdę zaszkodzić ekosystemowi bitcoina. Niemniej jednak firma nie przyznała się do żadnych wykroczeń i zgodziła się zapłacić grzywnę w wysokości 18,5 miliona dolarów. W ramach ugody Tether dostał zakaz obsługi klientów z Nowego Jorku.
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.