Cena drugiej największej kryptowaluty świata została brutalnie zawrócona z poziomu 2000 USD. Analitycy twierdzą, że wszystkie fundamenty ethereum pozostają w dobrej kondycji i zdrowiu.
Chiński dziennikarz Colin Wu podzielił się swoją opinią na temat niektórych wskaźników on-chain w kontekście Ethereum (ETH). Oto dlaczego trwający trend pozostaje pozytywny pomimo aktualnej korekty…
Traderzy wysysają płynność Ethereum (ETH) z giełd
Wu zauważył, że pomimo wzrostu cen, wskaźnik płynności wszystkich giełd spadł do historycznych minimów. Stopień płynności na scentralizowanych giełdach spadał nieprzerwanie od września 2020 roku. W 2021 roku proces ten dodatkowo zyskał na sile.
ETH fell below $1,900, but data showed that the exchange's ETH reserve was only 20.63049million, a record low. In the past period of time, the exchange's ETH reserve has continued to flow out. pic.twitter.com/9EyQanCbfu
— Wu Blockchain (@WuBlockchain) February 22, 2021
Kiedy cena ethereum (ETH) po raz pierwszy przekroczyła granicę 1900 USD, w rezerwach giełdowych pozostało tylko 20 milionów ETH. Tym samym – w pół roku wskaźnik ten spadł o ponad 20 procent.
Ether został brutalnie odrzucony na poziomie 2000 USD. Według danych bybt, 21 lutego 2021 roku zlikwidowane zostały pozycje długie o wartości prawie 340 milionów dolarów.
Warto zauważyć, że to największy wymiar likwidacji longów od czasu, kiedy ETH po raz pierwszy wszedł w czterocyfrową strefę wyceny w USD.
Fundamenty ethereum pozostają w dobrym zdrowiu
Tymczasem, istnieje podobno potężny katalizator odpływu płynności Ethereum (ETH). Pan Wu twierdzi, że duzi hodlerzy ethereum zwiększają swoje udziały w Ethereum 2.0, spodziewając się kolejnych kamieni milowych dla ceny natywnej kryptowaluty. W rezultacie jest przekonany, że rajd ceny ETH nie zmierza bynajmniej ku końcowi.
Zgodnie z najnowszymi statystykami walidatorów ETH2, 2,75 procent podaży etheru jest teraz objęte umową depozytową Ethereum 2.0. Do tej pory prawie 100 000 walidatorów zdeponowało 3 160 066 ETH.
Od Redakcji
Niniejszy artykuł, ani w całości, ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadn ego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.