GUS opublikował dane dotyczące pracowników z zagranicy, którzy pracują w Polsce. Jest ich już w naszym kraju prawie milion. Dane te w odniesieniu do 2023 r. są co prawda cząstkowe, jednak pokazują dynamikę zmian.
Prócz liczby imigrantów na polskim rynku pracy oraz skali ich przyrostu można też tam znaleźć informacje dotyczące kierunków, z których oni pochodzą. W tym także z krajów, które może nie tyle w tym kontekście zaskakują, co po prostu nie kojarzą się w szerokiej świadomości ze stronami, z których pochodzą obecni w Polsce imigranci.
W połowie minionego roku (tj. w czerwcu 2023 r.) na polskim rynku pracowało 986 tys. cudzoziemców, czyli niemal milion. Stanowi to 6,4% ogółu pracowników.
W tym gronie ok. 386,6 tys. pracowało na podstawie umów cywilnoprawnych, popularnych (lub właśnie niepopularnych, w zależności od oglądu) tzw. śmieciówek. Co więcej, 46 tysięcy cudzoziemców prowadzić ma w Polsce działalność gospodarczą.
Źródło: twitter.com/MariuszAbramcz2
Warto jednak zaznaczyć, że dane GUS nie uwzględniają tutaj zatrudnionych w rolnictwie. Wraz z nimi wartość ta rośnie do 1,1 miliona. W stosunku do ogólnej liczby zarejestrowanych („ubezpieczonych”) w ZUS – których jest ok. 16,2 mln – stanowi to 6,9%.
Zobacz też: Puder dla niemowląt zawierał szkodliwe elementy. Gigant zapłaci setki milionów,…
Mozaika narodowościowa imigrantów
Ciekawie wyglądają pozycje poszczególnych grup narodowościowych. O ile obecność Ukraińców i Białorusinów na czołowych miejscach pod względem obecności nie dziwi, to odnotować należy, że ilość tych drugich rośnie szybciej niż pierwszych. Mimo, rzecz jasna, ogólnie wciąż znacznie większej liczby obywateli Ukrainy w RP. Wydaje się to spowodowane tym, że wiele tych osób to osoby nieaktywne zawodowo, dzieci lub studenci.
Co natomiast może wydawać się cokolwiek odświeżające to zaskakująco wysokie liczby pracowników z krajów azjatyckich (i to nie tylko tych tradycyjnie obecnych w Polsce, jak Wietnamczyków), jak również krajów hiszpańskojęzycznych, czyli Filipin oraz Ameryki Łacińskiej – bo raczej nie samej Hiszpanii.
Nie miejsce tu oczywiście na rozważanie źródeł tego stanu rzeczy. Warto jednak zauważyć, że pochodzenie imigrantów oraz ich tożsamość kulturowa mogą mieć długofalowo mieć istotny wpływ również na kwestie ekonomiczne. Ciekawe, czy kierowanie oferty do tych grup pracowników z zagranicy to efekt celowej polityki państwa, czy też oddolnie formujący się proces.
Pełną treść raportu GUS można pobrać na stronie urzędu.
Może Cię zainteresować: