Szefowa EBC rozpoczęła konferencję, jej ton wypowiedzi jest dość mieszany, Lagarde unika zdecydowanych komentarzy i sugeruje obserwację danych. W krótkim terminie koniunktura w strefie euro prawdopodobnie osłabnie, ale istnieją sygnały poprawy, w dalszej części 2024 roku.
- Stawki za fracht morski powinny być uważnie obserwowane i należy prowadzić politykę monetarną ostrożnie, by nie zaryzykować odbicia inflacji
- Bliski Wschód może zdestabilizować dezinflację w strefie euro, jeśli konflikt się rozleje. Ryzyka geopolityczne dla Europy są wciąż istotne
- Stopy procentowe są już restrykcyjne, EBC będzie obserwował ich wpływ na gospodarkę. Są wciąż nadzieje na ożywienie wzrostu w drugiej połowie roku
- Rynek pracy w strefie euro pozostaje mocny. Bezrobocie jest bardzo niskie, choć wyraźnie zwalnia zatrudnianie
- Wzrost realnych wynagrodzeń może wzmocnić popyt wewnętrzny w wielu krajach.
- Prognozy EBC były trafne, w średnim terminie inflacja spada, tak jak przewidywano w październiku
- Uwaga będzie skoncentrowana także na oczekiwaniach inflacyjnych, które są kluczowe dla dynamiki presji cenowych w gospodarce
- Nadrzędnym celem jest sprowadzenie inflacji do celu 2%. Bank będzie reagował na napływające dane i uzależniał od nich decyzje
- Lagarde powtórzyła kilkukrotnie, że jest za wcześnie, by mówić o obniżkach stóp procentowych w strefie euro, na tym etapie
- Jednocześnie otworzyła drzwi dla potencjalnych cięć latem i podtrzymała swój pogląd z Davos
- Ceny energii oraz polityka fiskalna poszczególnych krajów członkowskich będą bardzo ważne dla dalszych odczytów inflacyjnych w 2024 roku
- EBC będzie uważnie obserwował, czy ceny energii zostaną odmrożone i jeśli tak, to przez ile krajów. Wówczas będzie musiał odpowiedzieć (presja na cięcia stóp)
- Bazowa prognoza zakłada dalszy spadek inflacji, w tym roku, a część badań rynku sugeruje, że gospodarka może wyjść z okresu spowolnienia. Także ostatnie odczyty PMI sygnalizują stabilizację lub stopniową poprawę koniunktury
- Christine Lagarde nie jest w stanie wskazać, jaka jest obecnie neutralna stopa procentowa w strefie euro, nie zmienia to jednak faktu, że bank musi obserwować gospodarkę i kształtować odpowiednio politykę. Wiedza ta nie jest konieczna
- Dotychczasowa polityka działa, ale bank musi przedłużyć jastrzębią politykę, tak by uzyskać pewność graniczącą z pewnością zdławienia inflacji.
Komentarz BitHub.pl
W naszej ocenie spora część wystąpienia Lagarde, jest pozą, którą jako szefowa EBC musi przyjąć. Gospodarka strefy euro wyraźnie zwalnia i znajduje się w potencjalnie poważnie słabym położeniu, biorąc pod uwagę analizę IMF, ledwie połowa podwyżek EBC znalazła jak dotąd transmisję w danych gospodarczych. Patrząc na stanowisko Lagarde wydaje się, że dla EBC priorytetem stała się walka z inflacją, nawet za cenę głębszego spowolnienia. Bank za wszelką cenę chce uniknąć sytuacji, w której zbyt szybko zaczął ciąć stopy procentowe, inflacja się odradza, a dane makro wypadają coraz słabiej. W horyzoncie najbliższych kwartałów bazowym scenariuszem może być stagflacja.
Jeśli gospodarka Chin i USA nie zakończy roku 2024 w recesji, a dane będą sygnalizowały trwającą poprawę, strefa euro może pomarzyć o wyjściu z kryzysu obronną ręką. W przeciwnym razie globalna dekoniunktura może ciążyć Europie i potencjalnie nałożyć presję na przedwczesne obniżki stóp. Nawet za cenę strukturalnie wyższej inflacji. Bazowy scenariusz to teraz jedna obniżka stóp, prawdopodobnie o 25 pb. Jeszcze przed nadejściem lata. Uważamy jednak, że bank może pozwolić sobie nawet na 50 pb cięcie, jeśli do tego czasu dane w USA miałyby osłabnąć.
Może Cię zainteresuje: