Prezes NBP rozpoczął konferencję po wczorajszej obniżce stóp NBP z 6,75 na 6%. Prof. Adam Glapiński uważa, że otworzył się radosny okres dla gospodarki Polski. Przysłowiowego chleba po 30 zł nigdy nie będzie? Generalnie prof. Glapiński komunikuje większą tolerancję dla inflacji, prawdopodobnie inflacja będzie nadal spadać a kolejne obniżki będą w drodze. Przede wszystkim prezes podkreślił, że decyzja była pewnego rodzaju dostosowaniem polityki, a bank będzie patrzył na dane. Ogólny przekaz wygląda tak, że NBP zachowuje powściągliwość i nie sygnalizuje wstępu do całego cyklu dynamicznych cięć.
- Według prof. Glapińskiego lepszym wskaźnikiem jest inflacja miesięczna (od prawie pół roku ceny w Polsce stoją, choć w ujęciu rocznym są wciąż wyższe)
- NBP wskazuje, że inflacja teraz wynosi ok. 9,6%. Bank centralny upewnia się, że trend dezinflacyjny trwał i trwać będzie nadal
- Projekcie NBP wskazują na spadek inflacji na niższe poziomy, a trend ten jest wg. Glapińskiego 'na łeb na szyję’ (choć w ujęciu miesięcznym jak sam przyznał jest niezmienna od kilku miesięcy)
- Główne warunki dla obniżki zostały spełnione, a stopy procentowe realne staną się niebawem dodatnie (dusząc gospodarkę)
- Nie ma sensu dusić gospodarki 'na śmierć’, przy inflacji 0% 'jak na cmentarzu’. NBP chce dusić ją 'przy zachowaniu 0% inflacji, jak na cmentarzu’
- NBP nie chce koncentrować się na duszeniu inflacji przy potężnej słabości gospodarki strefy euro i Niemiec
- Kraje które wchodzą w Recesję nie importują z Polski towarów a gospodarki zachodu głównie Niemcy mają problem co dodatkowo zagraża gospodarce Polski
- Ci którzy chcą podwyżek stóp procentowych (totalna opozycja) są w ocenie prof. Glapińskiego w wielkim błędzie
- Gdyby podnieść stopy do 25% to ludzie jedliby 'zupy z pomocy publicznej’ ale nie to jest celem NBP. Bank chce pogodzić wzrost gospodarczy z walką o niższa inflację. W ocenie prof. Glapińskiego, wychodzi mu to
Istotny komunikat prof. Adama Glapińskiego
- KONIEC WYSOKIEJ INFLACJI W POLSCE, WG. PROF. GLAPIŃSKIEGO WCHODZIMY W INFLACJĘ UMIARKOWANĄ (PONIŻEJ 10%)
- POD KONIEC ROKU ZBLIŻYMY SIĘ DO INFLACJI 'PEŁZAJĄCEJ’ CZYLI W OKOLICACH POZIOMU 5%
Prezes Glapiński uważa, że Polacy razem obniżyli inflację – wspólnym wysiłkiem
- Krokodyle łzy wylewają banki, na wczorajszej decyzji jeden bank stracił kilkaset milionów ale są i banki, które stracą miliard złotych – dlatego krytykują obniżki stóp
- Na tej decyzji bogaci ludzie tracą, a biedniejsi zyskają. Przecież bogaci nie trzymają pieniędzy na rachunkach bankowych bez oprocentowania
- Banki zagraniczne muszą pogodzić się tym, że stopy procentowe będą maleć wraz ze spadkiem inflacji. Żniwa dla nich się generalnie skończyły, inflacja schodzi do celu
- Niektóre banki szacują 6% inflacji na koniec roku, a w połowie przyszłego roku nawet 3,5%
- NBP jako pierwszy po Czechach rozpoczął cykl podwyżek stóp – należy mieć to na uwadze analizujac dynamikę obecnego cyklu
- Kursy walut to subiektywna decyzja 'ludzi przed monitorami’ ale po wczorajszym spadku 2% prawdopodobnie się ustabilizuje
- Spadek z dnia wczorajszego był raczej korektą 17% umocnienia PLN do USD. Celem NBP nie jest wspieranie złotego, bank nie interweniuje na rynku zazwyczaj i pozwala rynkom decydować o walucie. Szkoda na to rezerw, które są ogromne… Wynoszą ok. 180 mld PLN i rosną. Oraz kilkaset ton złota. Niższe stopy procentowe oznaczają słabszy kurs waluty ale przecież NBP nie będzie mroził gospodarki w imię mocniejszej złotówki (!)
- Glapiński wskazuje, że gospodarka globalna spowalnia – szczególnie w Chinach. Spowolnienie jest to silniejsze niż oczekiwano – także w Niemczech. NBP musi na to reagować mając na uwadze, że jest to dezinflacyjne
- Czynniki globalne wpływają na gospodarkę. Stopy procentowe zrobiły już wszystko, co mogły 'zrobiły robotę’
- Kapitał zagraniczny, który chciałby zostać w Polsce na dłużej może różnie reagować ale generalnie Polska jest bardzo atrakcyjnym do inwestowania krajem, demokratycznym państwem prawa
- Płace spadły do III kw. 2020 ale projekcja NBP wskazuje, że będą w ujęciu realnym rosły od obecnego momentu. Nie będzie to jednak czynnikiem decydującym co do inflacji o której zdecydują raczej czynniki globalne
Może Cię zainteresuje: