Najbliższy tydzień na rynkach finansowych będzie niezwykle ciekawy i intensywny ponieważ zarówno Fed jak i EBC podejmą decyzję ws. stóp procentowych. O ile cykl podwyżek w strefie euro wciąż trwa o tyle rynki upewniają się, że Fed jest coraz bliższy końca podwyżek stóp. Szczególnie wrażliwe na decyzje banków centralnych mogą być ryzykowne aktywa jak akcje i kryptowaluty. Poznamy też kolejne odczyty inflacyjne z USA. Oraz ważne dane makro z chińskiej gospodarki, gdzie PBOC wciąż wzbrania się przed programem pomocowym. Los rynków finansowych może rozegrać się jednak między środą a czwartkiem. Właśnie wtedy wpłyną najważniejsze dane makroekonomiczne z kluczowych gospodarek. Z kolei krajowi inwestorzy będą uważnie śledzić dane o inflacji w Polsce – te zostaną opublikowae w czwartek. Co przyniesie tydzień?
Kalendarium
- Poniedziałek: Nowe kredyty i podaż pieniądza w Chinach, dane o przemyśle i inflacji w Indiach
- Wtorek: Dane z brytyjskiego rynku pracy, inflacja z Niemiec i Hiszpanii, Indeks biznesowy ZEW z gospodarki Niemiec, Inflacja bazowa i CPI z USA, przemówienie szefa Banku Anglii, Bailey’a
- Środa: Bilans handlowy, PKB i produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii, wskaźnik inflacji w Polsce wg. BIEC, Inflacja producencka (PPI oraz bazowa PPI) z USA, Projekcje makro wg. Fed oraz decyzja Fed w sprawie stóp procentowych i przemówienie szefa Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella
- Czwartek: Inwestycje w kluczowych aglomeracjach, ceny nieruchomości oraz produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna w Chinach, Ceny szwajcarskich producentów, Inflacja CPI w Polsce, sprzedaż detaliczna oraz indeksy regionalne NY Empire State i Filadelfia Fed z USA, produkcja przemysłowa w USA, decyzja Europejskiego Banku Centralnego i konferencja szefowe EBC, Christine Lagarde, napływy kapitałowe w gospodarce USA
- Piątek: Decyzja Banku Japonii ws. stóp procentowych oraz konferencja prasowa, Inflacja w strefe euro, indeks nastrojów konsumenckich w USA wg. Uniwersytetu Michigan oraz oczekiwania inflacyjne
Inflacja w Polsce
Wzrost presji cenowej w Polsce powinien wykazać spore spowolnienie. W maju, 2022 roku paliwa były nieporównywalnie droższe. W ostatnim czasie nie brakuje optymistycznych prognoz, które zakładają jednocyfrową inflację w Polsce w IV kw. roku. Pozytywnym zaskoczeniem byłoby gdyby jednocyfrowa okazała się jeszcze w III kw. który zaczyna się lada chwila. Z drugiej strony nagły jej spadek ma swoją cenę. Może zwiastować tokurczenie się gospodarki, przy czym ceny – przede wszystkim usług są wciąż na bardzo wygórowanych poziomach. Mimo to – koszyk inflacyjny to nie tylko usługi, a dezinflacyjny trend na wielu płaszcyznach gospodarki powinien być kontynuowany. Jeśli po drodze gospodarki nie czeka terapia szokowa spowodowana jakimś nieprzewidywalnym zdarzeniem.
Dane z Chin
Rynek spodziewa się kolejnych, słabych odczytów z Chin. Od stycznia nastroje na chińskiej giełdzie radykalnie osłabły. Ale na ew. koło ratunkowe z Banku Chin przyjdzie prawdopodobnie czekać co najmniej do czasu kolejnego odczytu krajowego PKB. W ostatnim przemówieniu szef PBOC, Yi sugerował że 5% wzrost PKB r/r w Chinach jest wciąż realny. Ale dane makro bynajmniej nie wspierają optymistycznych szacunków partii. Wobec braku, szerszej deklarowanej pomocy z PBOC rynek może ponownie bardzo negatywnie odebrać słabsze publikacje makro.
Nie jest pewne dokąd Chiny zmierzają i dziwnie wygląda fakt, że nie decydują się na stymulację gospodarki które ledwo zipi po pandemicznym szoku i restrykcjach Covid Zero. Te w Chinach były nieporównywalnie bardzie radykalne do europejskich czy amerykańskich. Zaufanie wśród przedsiębiorców jeszcze nie wróciło a słabsze dane z importu/eksportu tylko pogłębiają obawy chińskich biznesów o to, w którą stronę podążą 'cud gospodarczy’ ostatniego 30- lecia. Wydaje się, że z wszystkich danych najmocniej wypadnie prawdopodobnie sprzedaż detaliczna. Ponieważ w czerwcu 2022, Chińczycy w dużej mierze nie wychodzili z domów.
Co z Fedem?
Wydaje się, że rynki słusznie prognozują utrzymanie przez Fed stóp bez zmian. Na ostatnim wystąpieniu Jerome Powell był dość gołębi. Wskazywał m.in. na fakt, że ryzyko zrobienia zbyt dużo w ostatnim czasie wyważyło się z ryzykiem zrobienia zbyt mało. Określił też obecny poziom stóp jako 'wystarczająco restrykcyjny’. Ostatnie komentarze amerykańskich bankierów także wsparły scenariusz braku podwyżki. Co więcej ostatnie odczyty z sąsiedniego, kanadyjskiego rynku pracy wykazały dynamiczne pogorszenie. Także publikowane w zeszły czwartek claimsy pokazały bardzo duży wzrost wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. To wszystko sprawia, że spodziewamy się braku podwyżki stóp w czerwcu. Ale uważamy też za prawdopodobne wyraźne zasugerowanie przez Powella, że nie jest to równoznaczne z definitywnym końcem cyklu podwyżek stóp. Ponieważ inflacja w Stanach Zjednoczonych jest wciąż daleka od 2% celu Fed, a rynek pracy choć słabnie – jest bardzo mocny.
Może Cię zainteresuje: