Czasy są niełatwe, a kryzys nie omija nawet największych globalnych graczy. Koncern Citigroup oświadczył, że zwalnia 10% personelu. Oznacza to utratę pracę dla około 20 tys. pracowników. Ma to pomóc poprawić wyniki i cenę akcji banku, który znajduje się w trudnej sytuacji. Zwolnienia to element zapowiedzianego jakiś czas temu planu, za który odpowiedzialna jest dyrektorka generalna Citi Jane Fraser. W ten sposób Fraser chce ograniczyć biurokrację w firmie i zwiększyć zyski.
Kryzys zagląda w oczy Citygroup?
Citigroup planuje zwolnić 20 000 pracowników w ciągu najbliższych dwóch lat. Informację przekazał w piątek dyrektor finansowy koncernu Mark Mason. Zwolnienia mają związek ze stratą, jaką firma odnotowała za czwarty kwartał 2023 r. Strata netto wyniosła 1,8 miliarda dolarów, a dla koncernu był to najgorszy kwartał od 15 lat. Bank spodziewa się, że redukcja zatrudnienia pozwoli w dłuższej perspektywie zaoszczędzić 2,5 miliarda dolarów.
Według FactSet bank odnotował ogromną stratę zysków w wysokości 1,16 dolara na akcję za czwarty kwartał. To znacznie poniżej szacunków, które zakładały stratę na poziomie 11 centów. Citi stwierdziło, że na jego wyniki wpłynęło kilka kosztów. Obejmowały one opłatę w wysokości 1,7 miliarda dolarów, którą bank musiał zapłacić w związku z regionalnym kryzysem bankowym zeszłej wiosny. Ponadto firma poniosła stratę w Argentynie w wysokości 880 milionów dolarów. Do tego doszły koszty restrukturyzacji w wysokości 800 milionów dolarów, które były związane ze zwolnieniem 7 tys. osób w 2023 roku.
Zobacz też: Niemcy nie chcą nowego portu w Świnoujściu, ale przetarg rusza. Liczą na reakcję Donalda Tuska?
Cięcia kosztowne, ale konieczne?
Kryzys dotknie de facto więcej osób. Oprócz zwolnień 20 000 pracowników w oddziałach firmy bank podał, że zwolni 40 000 pracowników ze swojej meksykańskiej jednostki. Całkowite zatrudnienie w firmie spadnie do około 180 000 z 240 000. Bank podał, że w ciągu najbliższych kilku lat spodziewa się zapłacić do 1 miliarda dolarów z tytułu odpraw i kosztów reorganizacji związanych z planowaną restrukturyzacją. Rzecznik firmy powiedział, że zwolnienia będą miały zasięg globalny, ale odmówił podania dokładnych liczb w konkretnych regionach.
Problem nie dotyczy tylko Citigroup. Amerykańskie banki, z Wells Fargo na czele, przez cały ubiegły rok zmniejszały zatrudnienie. Nawet gigant Goldman Sachs poczuł co to kryzys i by obniżyć koszty zmniejszał zatrudnienie.
Może Cię zainteresować: