USA | Chińskim spółkom grozi wycofanie z giełdy

Prezydent USA nie przestaje zaskakiwać swoją determinacją w pokazywaniu Chinom kto ma ostatnie słowo w sporze. Konflikt, który trwa w najlepsze od dosyć dawna owocował zamykaniem konsulatów, wojną handlową czy nakładaniem sankcji na podmioty, które wspierały działania Chińskiej Partii Komunistycznej. Jaką ofensywę przygotował tym razem?

Standardy rachunkowości priorytetem?

Ostatnie oświadczenie Sekretarza Skarbu, Steva Mnuchin’a, budzi niepokój inwestorów. Firmy z Chin (oraz innych krajów) mogą zostać usunięte z giełdy pod koniec 2021 roku. W sprawę zaangażowała się Komisja Papierów Wartościowych, której zadaniem jest wzięcie pod lupę chińskich spółek. Po co całe to zamieszanie? Celem jest sprawdzenie, czy spełniane są amerykańskie standardy rachunkowości.

Trump nie kryje się z intencjami

Donald Trump mówi otwarcie o tym, że jego ofensywa to odwet za łamanie praw człowieka, kwestię Hongkongu czy wybuch koronawirusa. Oficjalnie mówi się o „korygowaniu poważnej nierównowagi” pomiędzy największymi gospodarkami świata.Trump zaznacza, że Chiny nie wywiązały się z fazy pierwszej umowy handlowej. Padają z jego strony ostre słowa.

Zrealizowaliśmy Fazę 1 i była to wspaniała umowa, która nagle bardzo niewiele znaczy dla całego importu(…)Chiny nigdy nie zapłacą za utratę życia ludzi w Stanach oraz na całym świecie

To jeszcze nie wszystko. Prezydent USA apelował do WHO o to, by przestać traktować Chiny jako kraj rozwijający się. Trump twierdzi, że takie podejście daje im nieuczciwą przewagę w stosunku do innych krajów.

Chińskie indeksy giełdowe lecą w dół

Nie trzeba było długo czekać, by chińskie indeksy giełdowe zareagowały:

źródło

Najważniejsze parkiety w Chinach reagują. Największa zmiana dzienna w SSE 100 -1,71% i SZSE Component -1,4%. Shanghai SE A Share w dół o 1,15%, a China A50 spadło o – 0,18%. Czy to początek dłuższego rajdu w dół? Przekonamy się w kolejnych dniach.

Obawa o przyszłość

Konflikt na linii Stany Zjednoczone – Chiny przyjmuje coraz to nowe oblicza. Każda ofensywa wiąże się z odpowiedzią, a obie strony cechuje determinacja w dążeniu do pokazania kto ma ostatnie słowo. Jakie kroki strony sporu mogą podjąć w przyszłości? Zapraszam do komentowania!

ChinyIndeksyrachunkowośćTrumpUSA
Komentarze (0)
Dodaj komentarz