Chiny planują zamknąć konsulat USA. Ostra krytyka Pompeo i spadki na giełdach

Odwet Chin

Chiny przygotowują się do ujawnienia obiecanego odwetu na USA w związku z decyzją administracji Trumpa o zamknięciu chińskiego konsulatu w Houston, misji dyplomatycznej, którą senator Marco Rubio nazwał kiedyś „gniazdem szpiegów”.

Zgodnie z obietnicą, że Pekin wyrządzi „prawdziwy ból” Stanom Zjednoczonym w odpowiedzi na zamknięcie konsulatu w Houston, komentatorzy z Państwa Środka ostrzegają, że decyzja Chin, która pociągnie za sobą zamknięcie co najmniej jednej misji dyplomatyczniej USA, może spowodować giełdowe wstrząsy.

Ostra gra USA

W środę informowaliśmy na łamach naszego portalu, że USA żąda zamknięcia chińskiego konsulatu w Huston. Żądanie miało zostać wystosowane po podejrzanym pożarze dokumentów, który miał zagrażać okolicznej ludności amerykańskiej żyjącej w okolicach konsulatu.

Decyzja, która wstrząsnęła światowymi rynkami akcji, została potraktowana jako eskalacja dwustronnych napięć, ponieważ Pekin potępił ten ruch jako skandaliczne naruszenie prawa międzynarodowego. Rzecznicy chińskiego rządu również ocenili tę decyzję jako oburzającą i bezprecedensową.

Wang Wenbin, rzecznik ministerstw spraw zagranicznych Chin poinformował Pekin o tym, że pracownicy konsulatu amerykańskiego regularnie przekraczają swoje uprawnienia. Wspominał, iż Amerykanie „zaangażowali się w działania niezgodne z ich możliwościami, wtrącali się w wewnętrzne sprawy Chin i zaszkodzili chińskim interesom bezpieczeństwa narodowego”.

Pompeo komentuje

Sekretarz stanu USA, Mike Pompeo skomentował obecną sytuację na wczorajszej konferencji prasowej:

Dziś Chiny są coraz bardziej autorytarne u siebie i bardziej agresywne w swej wrogości do wolności wszędzie indziej.

Jeśli wolny świat nie zmieni komunistycznych Chin, komunistyczne Chiny zmienią nas.

Prezydent Nixon powiedział kiedyś, że obawia się, że stworzył „Frankensteina”, otwierając świat na Chiny. I oto jesteśmy w tym miejscu.

Pekin złamał międzynarodowe zobowiązania dotyczące autonomii Hongkongu na Morzu Południowochińskim i powstrzymania wspieranych przez państwo zagrożeń związanych z własnością intelektualną.

Nie ma powrotu do poprzednich praktyk tylko dlatego, że są wygodne.

Nie możemy dłużej ignorować fundamentalnych politycznych i ideologicznych różnic między naszymi krajami, Komunistyczna Partia Chin nigdy ich nie ignorowała.

W tym tygodniu zamknęliśmy konsulat Chin w Houston, ponieważ był on ośrodkiem szpiegostwa i kradzieży własności intelektualnej. Chiny wyrwały naszą cenną własność intelektualną i tajemnice handlowe, co kosztowało miliony miejsc pracy w całej Ameryce.

Do piątkowego popołudnia widziano wielu funkcjonariuszy policji oraz oficerów Ludowej Armii Wyzwolenia, którzy patrolowali teren konsulatu USA w Chengu. Ludziom nakazywano usuwanie zdjęć oraz przeszukiwano zawartość ich telefonów. Podczas gdy policja nakazała większości
reporterów i pieszych opuścić ten teren, chiński nadawca państwowy rozpoczął transmisję na żywo z wejścia do konsulatu.

Rynki reagują

Powyższe wydarzenia nie mogły przejść bez echa i nie wpłynąć na rynki kapitałowe. Chiński indeks Shanghai Composite nurkuje od 3 dni spadając z 3 380 pkt. Do 3 200 pkt (5% spadków)

Shanghai Composite od TradingView

Wyraźne komunikaty obu stron

Poziom napięcia pomiędzy dwoma gospodarkami jest alarmujący. Donald Trump oskarża Chiny o szpiegostwo, cyberprzestępczość i wywołanie pandemii. Możliwe, że takie prowokacyjne zachowania przed wyborami mają na celu zdobycie większego rozgłosu.

Chiny z kolej komentują sprawę zamknięcia konsulatu następująco: „skierowane do kilku ekstremistycznych sił w rządzie USA, nie do narodu amerykańskiego”. „USA wznieciły kłopoty w dwustronnych stosunkach, aż do histerii” – donosi chińska Agencja Informacyjna Xinhua.

Przyszłość konfliktu

Obecne gesty mogą mieć niebagatelny wpływ na umowę handlową Chiny – USA. Trump wydaje się jednak nie przejmować potencjalnymi konsekwencjami, zaznaczając, iż w obecnej sytuacji pandemii koronawirusa, ewentualne postanowienia wydają się mieć dla niego mniejsze znaczenie.

Trzeba mieć na uwadze, że pandemia kiedyś się skończy, a ład gospodarki amerykańskiej trzeba będzie odbudowywać na nowo. Obecne niesnaski mogą mieć destrukcyjny wpływ na gospodarkę amerykańską.

Jak widzicie przyszłość tego konfliktu? Zapraszamy do
komentowania.

Finansowy Krytyk & Przemysław Olędzki

ChinyKonsulatUSA
Komentarze (0)
Dodaj komentarz