Tinder coraz mniej popularny? Na co właściciel aplikacji randkowej chce przeznaczyć miliard dolarów?

Match Inc jest właścicielem najpopularniejszej aplikacji randkowej na świecie – Tinder. Sam rynek aplikacji randkowych jest bardzo konkurencyjny. W efekcie dominująca pozycja rynkowa jest cały czas podgryzana przez takie projekty jak Bumble. Sama działalność firmy opiera się na płatnych użytkownikach, którzy chcą zwiększyć swoje szanse na portalu za pomocą płatnych subskrypcji (Tinder Plus, Tinder Gold, Tinder Platinium). 

Tinder to żyła złota dla właściciela

Na platformach działa “efekt sieciowy”. Im więcej jest osób na platformie, tym więcej korzyści może uzyskać jednostkowy użytkownik (większy wybór). Nadreprezentacja mężczyzn na platformie sprawia, że rywalizacja na portalu jest bardzo duża. Wielu mężczyzn, aby zwiększyć szansę na znalezienie partnerki, decyduje się na zakup subskrypcji. Im więcej płacących użytkowników, tym większe przychody aplikacji. Match Inc to nie tylko Tinder, ale także zyskujące na popularności Hinge.

Najważniejszą aplikacją Match Inc jest Tinder. Przychody Tindera wyniosły w I Q 2023 roku 441 mln$ i nie wzrosły w ciągu roku. Jest to negatywny sygnał. Oznacza to, że Tinder ma coraz trudniej na rynku. Skoro Hinge potrafi zwiększyć przychody, a Tinder nie możliwe, że część użytkowników decyduje się na zaprzestanie korzystania z subskrypcji i przenoszeniu się na inne platformy. 

Źródło: Match Inc.

Działalność spółki jest bardzo rentowna. Marża operacyjna wyniosła 25%. Jednak mimo tego, że firma jest zyskowna, kurs cały czas spada. Od początku roku kurs Match Inc spadł o prawie 22%. W ciągu ostatnich dwóch lat kurs akcji spółki spadł o 77%.

Tinder traci popularność

Inwestorzy obawiają się o spadająca liczbę subskrybentów. Sam Tinder stracił w ostatnim kwartale 150 000 subskrybentów.  W I Q 2023 roku tylko na rynku APAC & Others zanotowano delikatny wzrost liczby subskrypcji. Plusem jest wzrost opłat, co zwiększyło wartość RPP (Revenues per Payer). Tinder stara się zmienić percepcję użytkowników, poprawić działanie aplikacji z perspektywy kobiet oraz zachęcić byłych użytkowników, którzy są singlami do powrotu do aplikacji. W najbliższych kwartałach zobaczymy, czy plany zostaną zrealizowane.

Źródło: Match Inc.

Problemem dla spółki jest duże zadłużenie. Wskaźnik długu netto wynosi ponad 3,0. To w czasach wysokich stóp procentowych zwiększa ryzyko działalności. Oczywiście firma jest bardzo zyskowna i na razie nie ma sygnałów na problemy płynnościowe. Firma przecież generuje bardzo wysoki poziom gotówki. W I Q 2023 roku przepływy pieniężne z działalności operacyjnej wyniosły 120 mln$. Po odjęciu wydatków inwestycyjnych Match Inc wygenerował 100 mln$ gotówki (FCF). Jest więc to maszyna do generowania gotówki.

Na co właściciel Tindera chce wydać 1 mld$?

Zarząd Match Inc widzi, że rynek bardzo sceptycznie podchodzi do działalności spółki. Rynek obawia się, że Match nie będzie w stanie utrzymać wysokiej marży. To przy powolnym wzroście biznesu będzie skutkować niższymi zyskami. Zarząd jest innego zdania i uważa, że na rynku panuje zbyt dużo sceptycyzmu. W efekcie na początku maja zdecydował się na ogłoszenie programu skupu akcji o wartości 1 mld$. Spółka zamierza przeznaczać połowę generowanej gotówki na skup akcji. Kto ma rację? Zarząd a może rynek? Przekonamy się za kilka kwartałów.

AkcjeGiełda
Komentarze (0)
Dodaj komentarz