Thiel i Musk tchnęli życie w giganta. Teraz się chwieje. Trudna przyszłość PayPala?

Akcje jednej z największych firm, przetwarzającej setki miliardów płatności rocznie – PayPal właśnie znalazły się na poziomach cenowych niewidzianych od neimal 7 lat. Firma, którą w grudniu 1998 roku utworzyli Peter Thiel, Max Levchin i Luke Nosek połączyła się w roku milienijnym 2000 ze współtworzonym przez Elona Muska x.com. Od tego czasu spółka regularnie przedstawia wyższe przychod. Jednak inwestorzy od początku 2022 roku zwrócili uwagę na spadek dynamiki w przychodach oraz niższe marże. Przerazili się także niższym 'przetworzonym’ wolumenen transakcji kwartał do kwartału. Dostrzegli tym samym ryzyko od strony czynników makro. W negatywnym scenariuszu, te mogą osłabić jej kurs w perspektywie recesji.

Obecny CEO PayPala – Daniel Schulman w grudniu 2022 kupił ponad 26,000 akcji PayPala. Po średniej cenie 76 USD, co oznacza że dziś jest stratny na nich blisko 20%. Popełnił błąd czy prawidłowo dostrzegł 'promocję’ – trochę zbyt wcześnie? Zastanówmy się czy Wall Street podobnie jak w przypadku Netflixa czy Meta Platforms znów 'myli się’ co do wyceny akcji PayPal?

Analiza raportu

W I kwartale roku firma przedstawiła 7,04 mld USD przychodów (10% wzrost rok do roku). Zysk operacyjny wyniósł 1 mld USD i także wzrósł (19% rok do roku). Co więcej także zysk na akcję (netto) okazał się znacznie lepszy porównywalnie z Q1 2022 (33% wzrost). Jeśli spojrzymy na metrykę GAAP, okaże się że wzrost był jeszcze bardziej imponujący. W komentarzu do wyników firma podkreśliła, że AI umożliwi jej dalsze cięcie kosztów. Jeśli się to powiedzie, może w przyszłości dostarczać jeszcze wyższe zyski na akcję. Właśnie – jeśli. Zarząd nie powiedział w jaki sposób dokładnie rewolucja AI miałaby to zrobić. Oczywiście poza oczywistą implikacją tj. redukcją zatrudnienia. Rynek widzi słabość w osobie obecnego prezesa, Schulmana. Ten jednak i tak ma przejść na emeryturę końcem roku.

Główne tabele

TPV wyrażony w mld USD. Źródło: Wolf Research

Choć kwartał do kwartału całkowity wolumen transakcji spadł, dynamika jest wzrostowa i był to drugi najlepszy w historii firmy kwartał pod względem total payment volume (TPV). Warto jednak zwrócić uwagę, że ma to miejsce w dobie wysokiej inflacji przez co oczywiste jest, że klienci za pośrednictwem PayPala wydają nominalnie więcej. Gdy skorygujemy dane o inflacji – nie wypadają już tak cudownie. Z drugiej strony tabela poniżej pokazuje, że ilość aktywnych kont spadła. Choć istnieje mała szansa by 2 mln. nieaktywnych kont odpowiadało za całkowity 2 mld USD spadek wolumenu. Niewykluczone jednak, że udział po tej stronie może być spory. Oznaczałoby to około 2000 USD spadek wolumenu na odpływającego klienta. Bardziej oczywistą przyczyną wydaje się większa ostrożność konsumentów. Ale czynniki makro nie są zależne od firmy. Ostatecznie więc – odczyt na pewno nie powinien być przesłanką do paniki.

Źródło: Wolf Research

Całkowita liczba aktywnych klientów spadła kwartał do kwartału do 433 mln. To wynik nadal imponujący choć o 2 mln słabszy niż w Q4. Słabość wynikająca z redukcji wydatków i dotkniętych inflacją konsumentów? Bardzo możliwe. Jednak warto wziąć pod uwagę, że w końcówce 2017 było to 227 mln klientów – cena akcji spadła do poziomów właśnie z tego roku. Agresywni inwestorzy mogliby nazwać to okazją. PayPal w 2022 był wciąż najchętniej używaną firmą cyfrowych płatności m.in. w Niemczech.

PayPal w 2022 miał 29,6% udział w niemieckim e-commerce. Dla przykładu Amazon Pay 0,4%, karty kredytowe 20,9%. Źródło: EHIhandelsdaten.de

Konkurencja nie śpi

W II kw. 2023 roku firma spodziewa się wzrosty przychodów na poziomie 6,5 – 7% w ujęciu rocznym. To rozczarowało inwestorów – porównywalny wzrost jest 'węższy’ niż w I kw. Wydaje się jednak, że szacunek zysku na akcję na poziomie 0,81 do 0,83 USD jest zdecydowanie pozytywny. Oznaczałoby to ok. 15% wzrost zysk netto względem obecnego kwartału. Największą konkurencją pozostaje Block (dawny Square, Dorseya) oraz Adyen. Przy czym sytuacja finansowa tej pierwszej firmy wydaje się być w słabszej kondycji finansowej od PayPala. Dodatkowo inne, istotne problemy Block ujawnił raport funduszu hedgingowego Hindenburg Research. Na wąskim rynku płatności cyfrowych słabość jednego, dużęgo konkurenta może być dla innych szansą. Do zwiększenia udziałów w rynku. Ale tak samo jak Block może stanąć pod presją PayPala …. Tak samo PayPal może tracić na korzyść Apple Pay. Gigant z Doliny Krzemowej ruszył z własną apliakcją do cyfrowych płatności. To w niej teraz analitycy widzą czarnego konia.

Apple Pay i Google Pay

Spróbujmy spojrzeć krytycznym okiem na dalszą ekspansję płatności Apple Pay. Przede wszystkim uzależniona jest ona ściśle od udziałów na rynku smartphone-ów. Samo to stanowi ryzyko ponieważ o ile PayPal udostępnia platformę płatności, o tyle Apple Pay polegać może praktycznie wyłącznie na klientach Apple. Zatem firma jednocześnie zyskuje dodatkową bazę (liczba klientów Apple rośnie) ale 'traci szansę na okazję’ czerpania z pozostałych miliardów mieszkańców Ziemi. Dodatkowo Apple (jak każdy inny producent) może stanąć przed wyzwaniami od strony produkcji, geopolityki (fabryki w Chinach) czy konkurencji.

Jeśli spojrzymy na największe, światowe marki 'technologiczne’ w latach 40. XX wieku zobaczymy, że nie było w nich żadnej aktualnej firmy. Kto słyszał dziś o rewolucyjnym niegdyś producencie technologii, firmie Telefunken? Niewielu. Przysłowiowe 5 minut minęło już nawet dla General Electric. Oczywiście – spora część użytkowników Androida przesiada się na iOS. Widzi w Apple 'lepszy zamiennik’. Ale czy jest ich wystarczająca liczba by mówić o nieustannej migracji do iOS w przyszłości? Podobnie dane o płatnościach wciąż wskazują, że konsumenci są bardziej przychylni infrastrukturze PayPal.

Ankieta JP Morgan

NAjwiększy bank z USA przeprowadził ankietę dotyczącą internetowych płatności. Wygrał PayPal ze wskaźnikiem 56% wyborów wobec 23% dla Apple Pay. Jednak momentum zdaje się (przynajmniej teraz) sprzyjać Apple. Około 7% w ujeciu rocznym bardziej przekonało się do firmy z jabłuszkiem, wobec 9% spadku preferencji PayPal. JP Morgan odnosząc się do wyników nadal wyraźnie wskazuje, że skala wyboru konsumentów nadal przeważa na korzyść PayPala. Przewaga na korzyść spółki, zwłaszcza wśród klientów Androida jest miażdżąca.

  • Użytkownicy iOS niemal równie chętnie wybierali między płatnościami PayPal a iOS
  • Użytkownicy Androida 5 krotnie chętniej zadeklarowali płatności w zakupach online PayPalem wobec GooglePay
  • Dane dotyczące zakupów kartami debetowymi i kredytowymi pozostały stabilne sugerując, że strukturany trend dla Apple jest taki sam jak dla wszystkich innych metod płatności (bez widocznej niesamowitej przewagi)
Konta oszczędnościowe Apple 'płacą więcej’ od rachunków detalicznych w JP Morgan.
https://twitter.com/Nexo/status/1656313246113050626
Oba giganty Google i Apple dostrzegły szansę także w rynku kryptowalut. Oto integracja z Nexo.

Aktualne dane Bloomberg wskazują na 35 rekomendacji 'Buy’ analityków wobec 17 'Hold’ – brak rekomendacji 'Sell’. Wycena fundamentalna firmy poprawiła się wraz ze spadkiem jej akcji oferując większy margines bezpieczeństwa dla ew. przyszłych inwestorów (wskaźniki C/Z, C/WK etc.). Jednocześnie warto pamiętać, że głęboka recesja może stanowić potężne wyzwanie nie tylko dla biznesu opartego na internetowych płatnościach ale dla całego rynku akcji. Jeśli okaże się głębsza od prognoz – cena akcji PayPal może nie wyjść wciąż z fazy 'odkrywania dna’.

Łapanie królika i sztorm

W spekulacji na rynku akcji często dochodzi do realizacji nieoczywistych scenariuszy. Dla przykładu, jeśli inwestorzy dokonują intensywnej sprzedaży akcji danej firmy bojąc się recesji – istnieje spora szansa, że gdy recesja przyjdzie – nie będzie miał już kto ich wciąż sprzedawać. Wówczas wyprzedane walory mają tendencję do odbicia, które zastanawia analityków wskazujących wciąż na słabszą gospodarkę. O recesji w mediach mówi się od wielu miesięcy. Przez cały ten czas inwestorzy mieli bardzo dużo czasu by wyprzedawać się w obawie przed nią.

Finalnie, gdy sytuacja staje się naprawdę bardzo zła – większość okrętów pływa już bez załogi. Szalupy odpłynęły, pełne ludzi w kapokach. A to oznacza, że ktokolwiek wejdzie na statek – będzie na nim pierwszy. Gdy morze w końcu się uspokaja, pojawia się pierwsza ekpia ratunkowa. Statek zawija do portu, gdzie zajmuje się nim stocznia remontowa. Następnie wypływa w morze, z nową załogą i kapitanem. Do czasu kolejnego poważnego sztormu. Ten jednak od czasu do czasu zatapia pływające jednostki – wówczas ekipy ratunkowej nie ma. W kwestii inwestorów należy więc ocena – czy na okręt warto wejść. Czy PayPala czeka burzliwy scenariusz?

PayPal i MetaMask

Gigant rynku płatności w raporcie 10-Q złożonym w SEC po wynikach za I kw. zaraportował blisko 1 mld USD portfel kryptowalut – to środki Klientów firmy.

W raporcie kwartalnym złożonym w zeszłym tygodniu firma pokazała 943 miliony USD w aktywach kryptowalutowych swoich klientów. To ponad 55% wzrost w stosunku do IV kw. 2022. Wówczas PayPal ujawnił niewiele ponad 600 milionów USD w kryptowalutach. Czy rosnąca adopcja rynku crypto napędzi rozwój PayPala? Według najnowszych informacji, od 11 maja inwestorzy kryptowalutowi w USA będą mogli handlować i płacić tokenami ETH poprzez PayPal. To wszystko dzięki zintegrowaniu z MetaMask. Celem współpracy z PayPal dla popularnego MetaMaska było oczywiście rozszerzenie oferty dla amerykańskich użytkowników.

Tym samym MetaMask stał się pierwszym na rynku portfelem web3 umożliwiającym zakup Etheru, we współpracy z PayPal. Gigant wciąż pozostaje liderem na konkurencyjnym cyfrowych płatności. Czy integracja wpłynie na większe zainteresowanie ze strony inwestorów 'self-custody’? Dzięki niej, od tej pory użytkownicy z rynku USA będą mogli wykorzystać swoje saldo PayPal, powiązane konto bankowe lub kartę debetową, aby dodawać ETH do swojego portfela MetaMask. Pod koniec marca MetaMask zintegrował platformę fintech MoonPay, aby rozszerzyć ofertę w Nigerii. W tym afrykańskim kraju adopcja kryptowalut jest na bardzo wysokim poziomie. Przede wszystkim z powodu braku zaufania do systemu i system bankowy w przysłowiowych powijakach.

Podsumowanie

Rynek porusza się w cyklach, a inwestorzy przejawiają zachowania stadne. Dokonują wówczas wyborów uwarunkowanych emocjami i przekonaniami, odrywając się od istotnych wskaźników. Istnieje niewielka grupa inwestorów posiadających zdolności kontrariańskie, którzy grając w kontrze liczą na szansę złowienia olbrzymiej okazji. Większość z nich oczywiście się myli i podejmuje wyższe ryzyko niż wskazywałyby na to wyceny. Analizując rynek spadających akcji spółek należy wziąć jednak pod uwagę, że sytuacje w których ceny dobrze prosperującej firmy tanieją o 80% są rzadkie. To co do zasady czyni je wyjątkowymi.

Biznes PayPal pozostaje zdrowy choć firma w kolejnych latach będzie musiała zmierzyć się z rosnącą konkurencją. Nie jest też do końca jasne w jak dużej skali recesja wpłynie na skalę jej biznesu choć pewne jest, że skala ta się osłabi. Pewne jest jednak, że właśnie to m.in. z tego powodu w ostatnim czasie akcje potężnie spadały. Podobnie jak dezinflacyjny trend także może (paradoksalnie) uderzyć we wskaźnik TPV. Czy obiecany przez zarząd zwrot w kierunku AI pomoże PayPalowi znów rozkwitnąć i poprawi marże? Czy największa w historii firmy przecena w końcu się skończy?

Może Cię zainteresuje:

BlockchainBTCKryptowalutyPaypalpłatnościpłatności bezgotówkowepłatności kryptowalutamiUSAWall Street
Komentarze (0)
Dodaj komentarz