Nasdaq Inc., operator giełdy akcji w Nowym Jorku – największej pod względem wolumenu transakcji w USA – a także giełd w kilku innych miastach USA oraz Skandynawii – został ukarany kilkumilionową grzywną z tytułu współpracy z objętym sankcjami wrogiem USA.
W sensie prawnym nie została ona skazana, zawarła natomiast ugodę z Biurem Kontroli Zasobów Zagranicznych (OFAC) amerykańskiego Departamentu Stanu. OFAC to jednostka odpowiedzialna za egzekwowanie sankcji nałożonych przez USA na państwa i podmioty uznane przez siebie za nieprzyjazne.
Za naruszenie tychże sankcji Nasdaq zapłaci 4 miliony dolarów.
Zobacz też: Rosja chce odmrozić swoje rezerwy złota. Pretekstem – ekologia
Przyjaciel przyjaciela wrogiem
Czym konkretnie naraziła się giełda? Rzecz w tym, że niczym, co wynikałoby z jej własnych. Oskarżono ją o złamanie restrykcji nałożonych na handel z Iranem oraz usługi finansowe dla tego państwa. A wynikało to z tego, że w 2008 roku Nasdaq wykupił i przejął szwedzką grupę finansową OMX AB.
Ta, prócz giełdy w Sztokholmie, prowadziła również operacje szeregu analogicznych placówek za granicami Szwecji. Głównie w krajach skandynawskich i bałtyckich, ale znalazła się pośród nich także Armeńska Giełda Akcji (Armenian Stock Exchange), po fuzji przemianowana na Nasdaq OMX Armenia.
Ta ostatnia zaś jak najbardziej obsługiwała transakcje z Iranu, prowadząc handel akcjami irańskiego państwowego Banku Mellat. Nie powinno to dziwić, ponieważ – pomimo ideologicznych zawiłości – Armenia i Iran pozostają w nieoficjalnym sojuszu. Wynika to z sytuacji politycznej – rywalizacji Iranu z Turcją, która z kolei bardzo intensywnie wspiera Azerbejdżan, śmiertelnego wroga Armenii.
Zobacz też: Bank Centralny Nigerii „zachęca” do CBDC w mafijnym stylu
Kłopot dla jednej giełdy, okazja dla innej
Warto odnotować, że warunki zawartej ugody były stosunkowo łagodne. Wynikać to może ze współpracy giełdy z organami Departamentu Stanu. Nasdaq oświadczył, że już w 2014 roku sam poinformował czynniki rządowe o transakcjach z udziałem irańskich podmiotów, gdy stał się ich świadom.
W 2018 roku natomiast sprzedał armeńską giełdę bankowi centralnemu tego kraju (obecnie jej większościowym udziałowcem jest warszawska Giełda Papierów Wartościowych). Zawarcie ugody (i zapłacenie grzywny) oznacza dla Nasdaq definitywne zażegnanie całej kwestii i zamknięcie sprawy.
Może Cię zainteresować: