W najbliższą środę i czwartek wszyscy z uwagą obserwować będą okresowe zeznania szefa Rezerwy Federalnej nt. polityki monetarnej i stanu gospodarki przed komisjami Kongresu. Giełda reaguje na to wydarzenie już teraz.
Nadzieje na to, że Fed zakończy swoją najbardziej agresywną kampanię podwyżek stóp procentowych od dziesięcioleci, pobudzają globalne indeksy giełdowe zdominowane przez amerykańskie koncerny technologiczne, które mają tendencję do osiągania lepszych wyników, gdy apetyt na ryzyko jest zwiększany przez łatwiejszą politykę pieniężną.
Giełda reaguje na prawdopodobne działania Banku Anglii
W ostatnich tygodniach do dużych spółek technologicznych napłynęły miliardy dolarów, a analitycy powołują się na potencjał sztucznej inteligencji w zakresie poprawy produktywności.
W Europie indeks akcji Stoxx 600 stracił 0,7%. Krótkoterminowe brytyjskie obligacje skarbowe kontynuowały wyprzedaż przed czwartkową decyzją Banku Anglii w sprawie polityki pieniężnej, podczas której prawdopodobnie podniesie on stopy procentowe na 13. posiedzeniu z rzędu. Rynki pieniężne dają obecnie 75% szans na to, że podmiot zdecyduje się na podwyżkę stóp o 25 punktów bazowych i 25% prawdopodobieństwa podwyżki o 50 pb.
Tymczasem w Azji japoński Nikkei spadł o 1%, oddalając się od trzydziestoletnich maksimów. Z kolei chińskie blue chipy spadły o 0,9%, podczas gdy indeks Hang Seng w Hongkongu spadł o 1,2%, ponieważ nadzieje inwestorów na silny bodziec gospodarczy ze strony Pekinu zostały rozwiane przez brak konkretnych szczegółów z piątkowego posiedzenia rządu.
W niedzielę Goldman Sachs obniżył prognozę wzrostu PKB Chin w 2023 roku do z 6,0% do 5,4%. Powszechnie oczekuje się jednak, że Ludowy Bank Chin obniży we wtorek swoje referencyjne stopy procentowe, po podobnej redukcji średnioterminowych pożyczek w zeszłym tygodniu.
Zobacz też: Kalendarz ekonomiczny: Powell będzie zeznawał przed Kongresem. Co czeka rynki?
Dolar stabilny, jen słabszy
Indeks dolara uległ niewielkiej zmianie i utrzymał się na poziomie 102,33, po spadku o 1.2% w poprzednim tygodniu, najbardziej od pięciu miesięcy. Z kolei jen został osłabiony przez piątkowe gołębie posiedzenie Banku Japonii, osiągając najniższy od siedmiu miesięcy poziom 141,97 za dolara. Natomiast jastrzębi Europejski Bank Centralny, który podniósł stopy procentowe o ćwierć punktu w zeszłym tygodniu, pomógł euro utrzymać się w pobliżu pięciotygodniowego szczytu na poziomie 1092 dolarów.
Na rynkach ropy naftowej ropa Brent utrzymywała się na stałym poziomie 76,65 dolarów za baryłkę. Ceny złota pozostały zaś na niezmienionym poziomie i wyniosły 1954,39 dolara za uncję.
Może Cię zainteresować: