Bukmacher William Hill został ukarany rekordową grzywną w wysokości 19,2 miliona funtów przez organ nadzorujący branżę za brak ochrony swoich klientów i pranie brudnych pieniędzy. Jest to rekordowa kwota, jaką kiedykolwiek musiał zapłacić przedstawiciel tej branży.
Gambling Commission stwierdziła, że trzy firmy należące do William Hill, które w ubiegłym roku zostały przejęte przez firmę 888, nie miały wystarczających środków bezpieczeństwa, aby chronić nowych klientów. Pozwalały na deponowanie dużych kwot bez przeprowadzania odpowiednich kontroli. Uchybienia okazały się tak poważne, że Komisja ds. Hazardu rozważała nawet zawieszenie licencji bukmacherskiego giganta.
Według orzekającej komisji, jeden klient mógł otworzyć nowe konto i wydać 23 000 funtów w 20 minut. Dodajmy – bez żadnych kontroli czy limitów. Inny mógł założyć profil i wydać 18 000 funtów w ciągu 24 godzin.
Andrew Rhodes, dyrektor Gambling Commission, powiedział, że wykryte uchybienia były „powszechne i alarmująco poważne”. Organ nadzorujący rozważał nawet zawieszenie licencji dla bukmachera.
– Operator natychmiast rozpoznał ich niedociągnięcia i współpracował z nami w celu szybkiego wdrożenia ulepszeń. Zamiast tego zdecydowaliśmy się na największą opłatę egzekucyjną w naszej historii – powiedział.
888 kupił William Hill od Caesars Entertainment z siedzibą w USA zeszłego lata za 2 miliardy funtów. Wyznali, że problemy, które doprowadziły do nałożenia grzywny, dotyczyły okresu przed jego posiadaniem.
Może Cię zainteresować: Zobacz luksusowy ośrodek dla uzależnionych od kryptowalut. Robi wrażenie!
Bukmacher w ogniu krytyki fundacji
Will Prochaska, dyrektor w Gambling with Lives, organizacji charytatywnej założonej przez rodziny dotknięte przez hazard, jest zdruzgotany. Powiedział, że 888 potraktowało grożącą grzywnę „jako koszt prowadzenia działalności”.
Świadomość, że zbliża się rekordowa grzywna, nie przeszkodziła 888 w przejęciu William Hill. Potraktowali to jedynie jako koszt prowadzenia biznesu. W Wielkiej Brytanii desperacko potrzebujemy, aby rząd położył kres reklamom gier hazardowych i powstrzymał firmy hazardowe przed zachęcaniem ludzi do grania więcej, niż mogą sobie pozwolić.
Will Prochaska, fundacja Gambling with Lives
Akcje 888 – właściciela marki William Hill – spadły we wtorek o 1,8 procent do około 53,50 funtów. Od początku roku spadły o około 40 procent, a w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, zaliczyły spektakularny, ponad 70-procentowy zjazd.
Zobacz też: