Dlaczego platforma Hedera Hashgraph jest tak odmienna od wszystkich pozostałych projektów? Zdradził to Mance Harmon w wywiadzie z maja 2019 dla Crypto Finder:
“Nie jest tak, że w tym czy w tamtym wymiarze blockchain jest lepszy niż hashgraph; W KAŻDYM WYMIARZE, który daje się mierzyć – hashgraph jest lepszy niż blockchain. Absolutnie!”
O jakich wymiarach mówi Harmon?
O tych, bez których żaden z projektów DLT nie osiągnie poziomu ‘enterpise-grade public network’ (sieć publiczna poziomu przedsiębiorstwa). Jest ich co najmniej cztery: szybkość, bezpieczeństwo, stabilność i zarządzanie. Dzisiaj przyjrzymy się tej ostatniej kwestii, która – w moim przekonaniu – stanowi o sile platformy Hedera w stopniu nie mniejszym niż pozostałe jej cechy, gdyż jest… jeśli nie nowatorska, to z pewnością nieprzypadkowa.
W każdym projekcie DLT – zawsze istnieje pewna grupa ludzi, tzw. core developers (główni programiści), która ostatecznie podejmuje wszystkie decyzje dotyczące ewoluowania projektu. Bez względu na to ilu ich jest – tylko oni decydują co wchodzi do kodu a co nie. Górnicy mogą jedynie zaakceptować wprowadzone zmiany; brak takiej akceptacji u części górników najczęściej towarzyszy rozłamowi wewnątrz grupy głównych programistów. Powstaje wtedy mniejszy lub większy chaos, zwykle prowadzący do mierzenia się na swoje ‘hash-powery’ czy inne crypto-precjoza. W efekcie dochodzi nie tylko do rozdwojenia łańcucha i projektu (fork) ale i… POWIELENIA PROBLEMU. (Całkiem jak w przedszkolu.) Tak! – bo teraz mamy już dwie grupy core developers z ich wiernymi ‘kopaczami’ (władcy piaskownicy plus ich górnicy). Aż do kolejnej schizmy, która znów osłabi siłę projektu.
Mance Harmon – nie chciał popełnić tego błędu. Poszukiwał takiego modelu zarządu, który byłby odpowiedni dla rozproszonej sieci publicznej o najwyższych ambicjach (poziom enterprise). Jak uchronić dowolny projekt przed bestiami czającymi się w duszach jego twórców? Bestiami, które zawsze pożerają wszystkich swoich strażników: ego, ambicje, zazdrość i skąpstwo. Którąś pominąłem?
Odpowiedź znalazł Harmon w książce “One from Many: VISA and the Rise of Chaordic Organisation”. Jest to wznowienie pozycji Birth of the Chaordic Age (Narodziny Ery Chaordic) z 1999 r. autorstwa Dee Hock. Książka opisuje historię tworzenia struktury pewnej organizacji – tej właśnie, która w roku 1976 przyjęła nazwę… VISA Inc.
Tak, zarząd platformy Hedera posiada strukturę zbudowaną w oparciu o doświadczenia dyrektora naczelnego systemu kredytowego VISA. Dee Hock – bo to właśnie o nim mowa – w latach 60-tych miał te same problemy jakie Hedera ma dzisiaj: chciał stworzyć sieć, sojusz organizacji, które – mimo że, być może, ze sobą wzajemnie konkurują – zjednoczą się, aby ulepszyć przemysł jako całość. Dzięki Dee Hockowi Bank of America zrezygnował z własności i kontroli programu licencjonowania kart kredytowych, a w jego miejsce pojawiła się spółka, będąca własnością wszystkich banków członkowskich.
Czym jest CHAORD?
Dee Hock zbudował VISA jako organizację celowo niescentralizowaną. Wszystkie jego doświadczenia doprowadziły do sformułowania tez dotyczących systemów, które są zarówno chaotyczne jak i uporządkowane. Właśnie tego typu strukturę opisują ukute przez niego terminy: ‘chaord’ i ‘chaordic’ (chaordyczny) – zlepki słów ‘chaos’ i ‘order’ (porządek).
Taka też właśnie ma być Hedera – ani ściśle kontrolowana, ani anarchiczna. Chaordyczna.
Leemon Baird I Mance Harmon postanowili zbudować ciało nadzorcze (governing council) składające się z 39 cross-sektorowych przedsiębiorstw międzynarodowych. Zakładają reprezentację 18 sektorów rynku oraz geo-dystrybucję: wchodzące w skład zarządu firmy muszą mieć różne jurysdykcje i obejmować wszystkie kontynenty.
Rada zarządcza pomyślana jest tak, aby była prawdziwie zdecentralizowana, reprezentatywna dla całego globalnego rynku, a przy tym wiecznie młoda i dynamiczna w czasie. Ochronę przed ‘zwapnieniem’ zapewnia wieczna rotacja firm w zarządzie (wyłączając firmę założycielską ‘Swirlds’ – wszystkich obowiązują 2 lub 3 letnie kadencje, po których każdą z firm zastępuje inna – nowa).
“Wierzymy, że właśnie kreujemy najbardziej zdecentralizowane ciało zarządcze jakiejkolwiek z sieci publicznych.”
Pierwsze spotkanie zarządu Hedera odbyło się w lutym 2019 w Korei Południowej. Prócz Swirlds – wzięło w nim udział pięciu pierwszych członków zarządu:
- NOMURA (organizacja bankowo – finansowa, Tokyo)
- DEUTSCHE TELEKOM (największy europejski telkom)
- SWISSCOM BLOCKCHAIN (blokchainowe ramię Swisscom)
- DLA PIPER (jedna z największych globalnych firm prawniczych)
- MAGALU – Magazine Luiza (największy marketplace Ameryki Południowej)
Kompletowanie zarządu trwa. Dzisiaj składa się on już z 12 przedsiębiorstw:
Jak widać – do zarządu Hedera niedawno dołączyło… Google. Wydarzenie to odpowiada za ~400% skok ceny HBAR w dniach 11-12 lutego 2020. Nawiasem mówiąc, wzrost ten mocno rozbawił jednego z naszych czołowych crypto-YouTuberów: “Z zero-zero-cośtam na zero-zero-cośtam?! Ha, Ha, Ha”. Tak, drogi… nie powiem kto (już Ty sam wiesz najlepiej) – konkretnie z 2 na 8 centów:
Najsmutniejsze było to, że – poza portalem BitHub, rzecz jasna 🙂 – nasza medialna crypto-przestrzeń pozostała ślepa na fakt, że… to nie Bitcoin, nie ethero-token ERC-ileśtam ani inny Mimbel-Łimbel wzrósł o 400%. Nie poszybował w niebo ŻADEN blockchain. Dlaczego? Bo Google wybrał graph! A w zarządzie Hedera – wciąż pozostaje miejsce dla 28 globalnych korporacji.
Warto pamiętać, że relacje wewnątrz governing council to nie ‘gra w krepcie’. Nie są to też zależności grzecznościowe, konsultingowe czy reklamowo-marketingowe. Zarząd Hedera Hashgraph to LLC (Limited Liability Company – dokument umowy), a każda z jego organizacji członkowskich – ponosi biznesową odpowiedzialność przed całym zarządem.
Żadna z firm wchodzących w skład zarządu nie ma wpływu większego od innych, muszą więc współdziałać/zarządzać razem. Nie istnieją też benefity (dywidendy) wypłacane z tytułu uczestnictwa w sesjach. Współpracą kieruje potrzeba – każda z firm potrzebuje rozproszonej sieci publicznej DLT, więc zależy jej na udoskonalaniu wspólnego projektu.
System chaordyczny – swoją budową przypomina fraktal (jest rekursywny). Członkowie zarządu mogą być konsorcjami firm lub zespołem członków, którzy mają własne zarządy (i każdy z nich może składać się z innych członków, mających swoje zarządy). Warunek jest jeden: muszą to być organizacje biznesowe. Oznacza to, że członkiem rady nadzorczej – z założenia – nie może być ani rząd, ani dowolna agencja rządowa.
Ale (!)
Jeśli dowolny rząd zdecyduje, że chce używać sieci publicznej – automatycznie otrzymuje od Hedera wsparcie, gdyż zapewnia ona możliwość implementowania dowolnych regulacji prawnych. W platformę wbudowanych jest szereg użyteczności – swoista infrastruktura, umożliwiająca techniczne wdrożenie norm prawnych obowiązujących w danym kraju. Np. jeśli regulatorzy USA wymagają spełnienia protokołu KYC (Know Your Customer) dla określonych kategorii transakcji – będą mogli to zrobić. Ustanowienie to jednak nie będzie miało najmniejszego wpływu na transakcje poza USA, dokonywane w obszarze innych jurysdykcji.
Czym zajmuje się zarząd; jakie są jego zadania?
Najkrócej rzecz ujmując – zarząd jest po to, by dbać o rozwój platformy Hedera. Dotyczy to wszystkich możliwych płaszczyzn: kontrola ewolucji oprogramowania węzłów, decyzji dotyczących emisji monet, polityki motywowania lub nagradzania uczestników sieci (operatorów węzłów, programistów tworzących aplikacje i odbiorców końcowych tych aplikacji, firm korzystających z platformy, organów regulacyjnych).
Czego zarząd nie może?
Nie może się wtrącać w sam proces osiągania konsensusu wewnątrz sieci węzłów, choć kontroluje operatorów (udziela pozwoleń na obsługę węzłów).
I tu – aby nie doszło do nieporozumień – przychodzi pora na rozróżnienie dwóch terminów opisujących charakter systemów rozproszonych. Systemy mogą być:
- permissioned (private / closed) – czyli takie, które kontrolują do siebie dostęp
- permissionless (public / open) – otwarte, publiczne, niekontrolujące dostępu
W przytaczanym wcześniej wywiadzie z 25 maja 2019 (gdzie ogłoszono także partnerstwo Hedera z Chain Link i Hyperledger) – Mance Harmon powiedział:
”Świat widzimy nie jako wybór pomiędzy sieciami ‘permission’ i ‘public’. Myślę, że przyszłością jest hybryda; niektóre zastosowania wymagają aspektów prywatności, inne – publicznych.”
Skąd ta obawa przed nieporozumieniem? Ponieważ Hedera to system PERMISSIONED GOVERNANCE with OPEN CONSENSUS. Jak rozumieć taką hybrydę?
Trochę lwa, trochę słonia?
Coś z żyrafy, coś z konia?
Nie! Najpierw lew, potem słoń!
Początkowo pod pełną kontrolą, potem – powoli, poprzez licencje – w stronę otwarcia.
Otwarty konsensus dotyczy procesu dołączania węzłów do sieci i budowania konsensusu w sprawie kolejności transakcji na platformie. Blokowanie zmowy (w celu zaatakowania systemu) opiera się na ważeniu głosów każdego węzła w oparciu o stawkę monet tego węzła (czyli: każdy węzeł oddaje tyle głosów, ile posiada HBAR).
Aby uniemożliwić przejęcie władzy nad platformą – do czasu, kiedy będzie ona prawdziwie zdecentralizowana z milionami niezależnych (i bogatych w HBARy) węzłów – początkowo wszystkie węzły w sieci Hedera są obsługiwane przez członków rady. Ma to duże znaczenie w sytuacji ‘rozruchu’ platformy, kiedy w obiegu znajduje się ograniczona ilość HBAR (obecnie 3 377 366 918; docelowo 50 000 000 000). W miarę upowszechniania się platformy, wzrastania sieci i dystrybucji HBAR’ów – rada będzie udzielać pozwoleń (licencjonowanie) nowym operatorom węzłów, aby dołączyli do sieci. Pozwolenie takie będzie równoznaczne z przywilejem włączenia węzła w proces osiągania konsensusu (głosowania); za swoje usługi i wspieranie projektu Hedera – węzły będą opłacane.
Tego typu troska to właśnie coś, czego oczekujemy od zarządu – ciała, które w 100% jest zainteresowane sukcesem platformy; w tym wypadku ‘permissioned governance’ – pełni rolę rodzica, uczącego swoje dziecko stawiać pierwsze kroki. Jedynym celem tego nadzoru jest zapobiegnięcie sytuacji, w której ktokolwiek mógłby przejąć władzę nad konsensusem węzłów (wpływ na porządek transakcji; fałszowanie kryptowaluty itp.).
Na zakończenie
Czym powinna charakteryzować się platforma DLT, która w przyszłości zwycięży walkę o zaufanie wszystkich rynków głównego nurtu? Czy platforma taka nie powinna posiadać zarządu – takiego właśnie jak posiada Hedera – dbającego o pełne wykorzystanie swojego potencjału i pełne zaufanie wszystkich użytkowników?
Członkowie Rady Hedera to przedstawiciele różnych branż, różnych jurysdykcji i różnych obszarów geograficznych; wśród nich zawsze znajdować się będą cenione marki o zaufanej pozycji rynkowej – często wzajemnie ze sobą konkurujące. Jest to jednak organ zdecentralizowany, w którym żaden pojedynczy członek (lub niewielka grupa członków) nie może przejąć kontroli nad większością. Tak ustawione warunki sprawiają, że pierwszoplanowym celem współpracy staje się utrzymywanie stabilności platformy, z której korzystać będą wszyscy.
Jak?
Hedera jest siecią publiczną ogólnego przeznaczenia (general purpose public network) i jako taka zapewnia:
1. kryptowalutę,
2. rozproszone przechowywanie plików i
3. możliwość tworzenia smart-kontraktów.
Te trzy rzeczy w 100% wystarczą developerom na całym świecie, by budować dowolnie złożone aplikacje rozproszone (dapps – distributed applications) nowej generacji.
Od Redakcji
Jeśli zaciekawił Was temat Hashgraph, zajrzycie koniecznie do dwóch poprzednich części opracowania, które ukazały się na łamach Bithub: