Załamanie PMI i nadchodząca recesja gospodarcza w Europie

Pandemia koronawirusa w Europie wpływa bardzo negatywnie na gospodarkę. O ile dotychczasowy wpływ mogliśmy jedynie szacować i stymulować, o tyle najnowsze odczyty wskaźnika PMI mówią jasno: mamy załamanie PMI. Przed nami więc potężna recesja gospodarcza.

Załamanie PMI

Te dane pokazują ogromną skalę problemów gospodarek europejskich, które przecież i tak nie są dotknięte, aż tak strasznym poziomem pandemii. Przypomnijmy, że całkowite zamknięcie nie zostało wprowadzone we wszystkich krajach, a w wielu z nich w Europie dalej toczy się normalne życie produkcyjne. Jednakże, jak dowodzą dane z największej europejskiej gospodarki – Niemiec, sytuacja już jest tragiczna. Poniższy wykres ukazuje wskaźniki PMI dla całej gospodarki (niebieska linia) oraz PMI dla sektora usług (czerwona linia). Jak widzimy, aktualny PMI dla całej gospodarki to 45 punktów i był już na podobnym poziomie od kilku miesięcy. Prawdziwy dramat odgrywa się jednak w sektorze usług, gdzie PMI spadło z 55 do 35 punktów! To spadek o 36% w kilka tygodni!

ZeroHedge

Co oznacza powyższy wykres? Możemy oficjalnie stwierdzić, że niemiecka gospodarka jest już w recesji po tak tragicznych odczytach.

A co z innymi?

Sceptycy zapytają, że to może przypadek jedynie naszych zachodnich sąsiadów i ich słabej gospodarki, która nie jest odporna na wydarzenia w Europie z ostatnich tygodni. Niestety nie. Poniższa grafika przedstawia PMI dla sektora usług z Niemiec, Francji oraz UK, a więc trzech największych europejskich gospodarek.

ZeroHedge

Sytuacja wygląda równie tragicznie. PMI dla sektora usług w Niemczech spadło do wspomnianych wcześniej 35 punktów, PMI dla UK do 36 punktów, a PMI dla Francji do uwaga zaledwie 29 punktów! Co to oznacza w ludzkim języku? Nie jest źle, jest wręcz tragicznie. Tak niskie PMI oznacza tylko jedno głęboką recesję jakiej nie widzieliśmy od dziesięcioleci. Christopher Dembik z Saxo Bank komentuje:

Jest to bardzo niepokojący znak dla krajów, takich jak Francja czy Wielka Brytania, które silnie polegają na usługach.

Jeśli chodzi o politykę pomocy, jest całkiem jasne, jaki rodzaj działalności potrzebuje tutaj natychmiastowego wsparcia. Kraje europejskie będą musiały zrobić znacznie więcej, aby zaradzić obecnej sytuacji i wdrożyć środki zorientowane na popyt w celu wspierania gospodarki.

Spośród potencjalnych środków opowiadamy się za obniżeniem podatku VAT (ponieważ nie ma szans na uwzględnienie pieniędzy z helikoptera), co spowodowałoby pozytywny szok dla zaufania konsumentów, a tym samym miałoby bezpośredni wpływ na działalność gospodarczą.

Czym jest wskaźnik PMI?

Dla tych, którzy nigdy nie słyszeli wcześniej o wskaźniku PMI z pomocą przychodzi portal zadłużenia.com:

Wskaźnik PMI (którego nazwa pochodzi od angielskiego sformułowania „Purchasing Managers’ Indeks” w dosłownym tłumaczeniu oznaczającego mniej więcej tyle, co „indeks nabywczy menadżerów”) to jeden z najważniejszych wskaźników gospodarczych. Ma on na celu ukazanie aktywności menadżerów nabywających różne dobra i usługi na danym rynku. Można więc powiedzieć, iż jest to wskaźnik aktywności finansowej poszczególnych podmiotów rynkowych i gospodarczych.

Uważa się, że indeks PMI jest wskaźnikiem wyprzedzającym koniunktury poszczególnych gospodarek. Oznacza to, że wyniki ukazane podczas badania PMI danego obszaru (na przykład kraju lub strefy) niejako zapowiadają przyszłe wyniki PKB. Bo skoro wzrasta aktywność finansowa managerów (zwiększa się nabycie dóbr i usług), można się spodziewać, że wkrótce polepszy się nie tylko sektor produkcyjny, lecz także cała gospodarka – a co za tym idzie, w górę poszybuje PKB badanego obszaru.

A jak wy odbieracie skutki pandemii koronawirusa? Utrata pracy, obniżenie zarobków, upadek własnego biznesu? Podzielcie się z nami swoimi przemyśleniami.

Maciej Kmita

Źródło grafiki tytułowej tutaj.

KryzysPMIrecesjazałamanie gospodarcze
Komentarze (0)
Dodaj komentarz