Wstyd i żenada Binance. 'Biografia’ CZ brzmi jak scam?

Przeglądając kryptowalutowy Youtube możemy natknąć się na wiele rzeczy, po których dosłownie scam alert zapala się gdzieś głęboko głowie… To właśnie jedną z takich produkcji jest filmik z CEO Binance, Chanpengiem Zhao w roli głównej. Tytuł? 'Najskromniejszy kryptowalutowy miliarder’. Aktorzy? Wzbudzający cringe odtwórca roli Michaela Buffera finansów oraz skromny CZ w skromnej koszulce, ze jeszcze bardziej skromną fryzurą.

Cała opowiedziana historia wygląda i brzmi tak, że po jej obejrzeniu Michael Burry nie mógłby prawdopodobnie oprzeć się pokusie szortowania BNB. Dlatego też poświęciliśmy czas i przetłumaczyliśmy zawartą w nim historię, specjalnie dla Was. Filmik zrobiony został w jeszcze bardziej tandetnie natrętny sposób od tego 'świątecznego’ wpisu CZ. Czapki, długopisy… Kiedy dostaniemy papier toaletowy z logiem Binance?

Pomijając już wszelkie kontrowersje wokół samej giełdy, która wyraźnie chce utrzymać użytkowników w platformie (co wydaje się oczywiste) przejdźmy do sedna, czyli historii sukcesu opowiedzianej niżej. Nim ją przetłumaczymy oto link do pełnej wersj. Nim ją włączycie zachęcamy trzymać i obserwować wskazówkę 'wskaźnik scamu’. Czy nie wygląda jakby miała za chwilę przebić skalę? Wiemy nawet kogo brakuje w tym filmiku, słynnego polskiego crypto-milionera Roberta. Pozostawiamy jednak jej dowolną interpretację.

Filmik zaczyna się od muzyki, która mogłaby towarzyszyć wjazdowi św. Mikołaja do przedszkola. CZ jest przedstawiony jako najbogatszy człowiek świata (po chwili jest nadmienione, że ma związek z branżą kryptowalut), którego …. nawet nie znacie! Następnie wchodzi zbliżenie kamery na bardzo skromną twarz CZ, który przedstawia się dość enigmatycznie, jakby rzeczywiście był chińskim agentem: 'Hej, nazywam się Si Zi”

Krzykacz szybko przejmuje inicjatywę i dodaje, że choć CZ zarobił 60 mld USD… Jego mama wciąż mówi, że jest głupi (szok) !!! Teraz krzykacz prosi o pozwolenie, by opowiedzieć jego historię. Kamera przenosi się nagle na kanapę, na której siedzi CZ, który na pytanie czy zaskoczyła go skala sukcesu odpowiada bez namysłu 'Tak’. Dowiadujemy się, że CZ to po prostu normalny chłopak, który urodził się w Chinach ale dorastał w Vancouver, w Kanadzie. A teraz żyje w Dubaju! (w międzyczasie widzimy CZ siedzącego przed laptopem i spacerującego po skromnym parkingu, który wygląda jakby znajdował się na tyłach WalMartu). Jednak cała historia jego sukcesu zaczęła się w 2013… Przy pokerowym stole! To właśnie przy nim CZ miał pierwszy raz usłyszeć o Bitcoinie. Ta wdzięczna nazwa od razu wpadła mu w ucho, zwłaszcza gdy usłyszał teorie swojego kumpla, że to jakby 'internetowy pieniądz’.

Po tym CZ błyskawicznie zyskał 100% pewności, że Bitcoin zostanie na dłużej, a jego cena będzie rosła. Porównał to przekonanie do tego, gdy pierwszy raz korzystał z e-maila czy mediów społecznościowych. Gdy CZ zaczytywał się w white paper Bitcoina jego przekonanie o wzrostach tylko nabierało siły. Teraz uwaga. Historia wygląda tak jakby dosłownie kilka dni później CZ podjął wspominaną przez siebie decyzje o sprzedaży swojego mieszkania w Szanghaju, po to by za wszystkie pieniądze kupić Bitcoiny. Co stało się po jego researchu? Cena chwilę później spadła o 70%, a CZ wtopił 700 000 USD. Jego mama miała wówczas ponownie nazwać go głupim dzieckiem (zbliżenie kamery na oczy CZ, tak jakby kamerzysta rzeczywiście chciał pokazać widzom, że być może CZ naprawdę jest głupi). Do mamy dołączyli też znajomi nazywając go szaleńcem! Nie mógł po prostu znaleźć porządnej pracy w korporacji?

Ale CZ nie skapitulował, przyjął straty na klatę … jako bezdomny. Wciąż miał przekonanie, że kupił Bitcoina wcześnie i niewiele ludzi o nim wie. Jako bezdomny postanowił czytać o technologii blockchain przez 5 lat, codziennie od 9 rano (punktualnie) do północy, 7 dni w tygodniu! Wpadł też na niesamowity pomysł stworzenia możliwości by kupować i sprzedawać kryptowaluty komuś innemu. To pozwoliło mu stworzyć największą kryptowalutową giełdę na świecie – Binance! Gdy Binance zaczęło pracę CZ chciał znaleźć się w top10 światowych giełd (nie jest wyjaśnione czy wówczas wciąż był bezdomny, czy zdążył znaleźć jakieś choćby tymczasowe lokum)… Ale to zajęło firmie Binance zaledwie pół roku więc zaczęli celować wyżej. A co! Tak właśnie CZ zarobił 60 mld USD w 5 lat. Już wiecie? CZ w ogóle nie chciał zarobić tych pieniędzy, chciał skupić się tylko na produkcie, by był jak najlepszy i zdominował branżę.

Teraz znów do głosu dochodzi kryptowalutowy Buffer, który tłumaczy na nowo wszystko to, co zostało powiedziane wcześniej. Tuż za nim stoi CZ, który ze skromną miną słucha peanów na swój temat. Teraz uwaga. Krzykacz każe spojrzeć na ubrania CZ! On nie dba o pieniądze! Zobaczcie na jego skromną koszulkę (lokowanie produktu Binance) ! Żadny modnych ubrań. Do tego CZ planuje… Wydać swój majątek na cele charytatywne! To historia o tym jak bardzo ważne jest przekonanie. CZ kupił Bitcoina i postanowił nie sprzedwać go dopóki inni ludzie nie zobaczą w nim tego, co zobaczył w nim on. By to zrobić potrzebujecie po prostu staminy (ang. wytrzymałość). Nie słuchajcie komentarzy mamy i kolegów, niech myślą że jesteście głupi! CZ jest dowodem, że jeśli w coś wierzycie – to się spełni!

Może Cię zainteresuje:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze