Moim i Państwa gościem, jest inżynier, konstruktor, z zawodu akustyk, Maciej Zakrzewski, twórca modułowego systemu do odzyskiwania ciepła z koparek kryptowalutowych Silentminer 2.0*. Dzięki urządzeniu, które zaprojektował i zbudował, możemy kopać kryptowaluty w ciszy i cieszyć się gorącymi grzejnikami. Jak powstawał Silentminer 2.0 i jak jest zbudowany? Tego możecie dowiedzieć się z naszej rozmowy z samym konstruktorem.
Panie Macieju, w jaki sposób wpadł pan na pomysł zbudowania Silentminera?
Maciej Zakrzewski: Na pomysł stworzenia Silentminera wpadłem przy piwie z kolegą, a następnego dnia, gdy wytrzeźwiałem, pomyślałem, że projekt jest wart uwagi, więc zróbmy to!
Od czego zaczęliście prace na Silentminerem?
M.Z.: Kolega dostarczył starą koparkę S1, a ja zacząłem budować prototyp.
Musieliśmy sprawdzić, czy układ grzeje się na tyle, aby można było na tym coś zarobić. Przerobiłem instalację domową, kupiłem bojler i pojawiło się pierwsze zdziwienie, że kupiony bojler jest za mały. Od tego momentu projekt zaczął ewoluować z pojedynczych sztuk do kilku urządzeń.
Czym jest i jak działa system Silentminer?
M.Z.: Silentminer to modułowy system do odzyskiwania ciepła z koparek kryptowalutowych, poprzez zanurzenie ich w oleju. Podłączona pompa jest odpowiedzialna za cyrkulacje oleju, który odbiera ciepło z koparek, a sterowniki regulują otwieranie zaworów modulując przepływ. To pozwala zachować prawidłowe poziomy oleju i regulować temperaturę.
Jak zawory w systemie regulują temperaturę?
M.Z: Sterownik otwiera na dłużej zawory tych koparek, które są najgorętsze.
W jaki sposób przenoszone jest ciepło z koparki do obiegu grzewczego?
M.Z.: Koparka jest zanurzona w oleju, który absorbuje wytwarzane przez nią ciepło. Następnie układ hydrauliczny podaje ogrzany olej do wymiennika ciepła, gdzie ciepło przechodzi do systemu grzewczego.
Jaki olej zastosowano w systemie?
M.Z.: Jest to olej transformatorowy stworzony do izolowania urządzeń elektrycznych do kilkudziesięciu kilovoltów (czyli znacznie powyżej wymogów, bo mamy odczynienia z dwunastovoltową instalacją), który dodatkowo służy do chłodzenia.
Czy olej może skracać żywotność urządzenia?
M.Z.: Nie skraca a wręcz wydłuża żywotność urządzeń. Koparki są chłodzone równomiernie, a dodatkowo pozbywamy się problemu związanego z kurzem. Niesamowitym walorem urządzenia jest też to, że jest ciche. Gdyby tutaj pracowały teraz cztery koparki chłodzone powietrzem, nie bylibyśmy w stanie rozmawiać.
Do jakiej temperatury nagrzewa się olej?
M.Z: W zasadzie do dowolnej, ale dla koparek najlepiej gdy jest to 65⁰C. Przy odpowiednio sprawnym odbiorze ciepła, można uzyskać temperatury i poniżej 40⁰C.
Czy to bezpieczna temperatura dla koparek?
M.Z.: Temperatura 65⁰C jest dobrym kompromisem pomiędzy żywotnością koparek, a sprawnością odzysku ciepła.
Czy użytkownik będzie miał kontakt z olejem?
M.Z.: Nie. Ja mam to już za sobą właśnie po to, by użytkownik mógł korzystać z działającego i w pełni sprawnego urządzenia.
Ile koparek potrzebnych jest do ogrzania domu 200m2?
M.Z.: Do ogrzania nieocieplonego domu o tej powierzchni, cztery koparki dostarczą ok. 60-70% zapotrzebowania na ciepło. Wszystko oczywiście zależy od konkretnego modelu użytkowania tej przestrzeni.
Ile mocy cieplnej z koparek jesteśmy wstanie odzyskać?
M.Z.: Z 1,5 kilowata energii do obiegu grzewczego przekazujemy około 1 kilowat energii cieplnej. Pozostałe ciepło urządzenie oddaje w powietrze, a więc gdy stoi w piwnicy domu, również i to ciepło jest użyte do ogrzewania.
Ile modułów może obsłużyć Silentminer?
M.Z.: Aktualnie system obsługuje cztery koparki, ale liczba koparek możliwych do zainstalowania w tym układzie jest nieograniczona.
Jakie koparki można umieszczać w Silentminerze?
M.Z.: Silentminer powstał z myślą o koparkach typu ASIC, ale można go również stosować do układów zbudowanych z GPU. Rozwiązanie ma największy sens finansowy, jeśli koparka grzeje się powyżej jednego kilowata. Dla koparki osiemsetwatowej, czas zwrotu inwestycji wydłuża się.
Wspomniał pan, że system powstawał przez ewolucję i był to proces okupiony błędami. Co powodowało największe problemy?
M.Z.: Każdy z etapów rozwoju Silentminera był okupiony wyzwaniami i błędami. Często zdarzało się, że cała piwnica była zalana olejem. Były chwile, że niemalże w nim pływałem. Na szczęście wymyślono sorbent. Zdarzało się, że chciałem coś poprawić w kodzie i zaczynały wyskakiwać błędy. Spędziłem Wigilię i Nowy Rok przy projekcie. Rodzina mnie chwilami nienawidziła.
Jak długo trwa ta ewolucja?
M.Z.: Już ponad półtora roku.
Jaki jest koszt układu Silentminer bez koparek?
Silentminer z czterema modułami i pompą kosztuje 12.000 złotych netto.
Jaki jest czas zwrotu z inwestycji w Silentminera?
M.Z.: Czas zwrotu samego systemu odzysku ciepła to ok. 2 lata (przy instalacji wyposażonej w nowoczesny piec gazowy). Dla oleju opałowego czy prądu te czasy są znacznie krótsze. Natomiast ja nie wnikam w niczyje kalkulacje dotyczące samego kopania. Jeśli ktoś kopie lub planuje zacząć, to Silentminer jest dla niego.
Jak wygląda instalacja Silentminera?
M.Z.: Przyjeżdżamy do domu i dokonujemy instalacji.
A serwis urządzenia?
M.Z.: Na tym etapie przyjeżdżamy i naprawiamy, system jest prosty w naprawie. Modułowość sprawia, że odpinamy uszkodzony moduł, a reszta systemu może dalej pracować.
Jaki cel przyświecał panu przy tworzeniu Silentminera 2.0?
M.Z.: Ja bym chciał, żeby ludzie kopali w domu sprawiając, że moc obliczeniowa sieci jest w pełni zdecentralizowana..
Dlaczego nie pomyślał pan o zrobieniu ICO lub projektu na Kick starterze by zebrać środki na budowę Silentminera 2.0?
M.Z.: Ciekawe jest dla mnie zjawisko obecne w świecie bitcoina, że każdy chce coś wybudować za cudze pieniądze. Ludzie przyzwyczaili się wyciągać łapy po cudze pieniądze, bo tak już są nauczeni przez (tfu) socjalizm. Ja postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Smutne jest to, że w świecie bitcoina mało jest osób, które biorą sprawy w swoje ręce, tylko liczą na innych i przejadają cudze pieniądze.
Jak odbierany był produkt, kiedy postanowił pan go ujawnić?
M.Z.: Było to ciekawe doświadczenie. Wielu ludzi zarzucało mi oszustwo pomimo tego, że miałem już gotowy produkt, po testach, w pełni działający i zbudowany za własne pieniądze. Dopiero jak pokazałem film i oświadczyłem, że od nikogo nie chcę żadnych pieniędzy, ludzie zmieniali zdanie.
Podobno najlepsze pomysły powstają przy piwie i w tym przypadku to prawda.
Pan Maciej wziął sprawę w swoje ręce i rozwiązał wiele problemów miningu kryptowalut takich jak: głośność koparek, zabrudzenia sprzętu i nadmiar ciepła, które można wykorzystać do ogrzewania wielu pomieszczeń. Korzystając z systemu Silentminer 2.0 można cieszyć się z taniego źródła ciepła, kopać kryptowaluty i wspierać zdecentralizowanie sieci. Trzymamy mocno kciuki za Pana Macieja i jego pomysł, bo jest genialny w swej prostocie.
Zapraszamy do obejrzenia wystąpienia konstruktora z pierwszego Polskiego Kongresu Bitcoin, który odbył się w Warszawie.