Koncepcja Desktop Grid polega na zaprzęgnięciu dużej liczby „leżących odłogiem” komputerów podłączonych do internetu lub sieci lokalnych w celu wykorzystania ich mocy obliczeniowej do wielkoskalowych zastosowań naukowych – mówi Julien Béranger, Communication & Content manager w IEXEC w #NiedzielnyWywiad Bithub.pl.
Czy we Francji panuje gorączka kryptowalutowa? Bo w Polsce to trochę tak wygląda. Wynika ona głównie z chęci zarobku, ale przejawia się również w innowacyjnych zastosowaniach blockchaina. Jak sytuacja wygląda pod tym względem nad Sekwaną?
Julien Béranger: Myślę, że mamy z czymś takim do czynienia, choć to zależy od tego, co rozumieć pod pojęciem „gorączki”. Ludzie wydają się być coraz bardziej entuzjastycznie nastawieni do Bitcoina, Ethereum i sprzedaży tokenów. Jednak mainstreamowe media wciąż tego nie dostrzegają. Serwis Coindesk zamieścił artykuł, który daje wgląd w sytuację na francuskim rynku. Okazuje się, że firmy, które potrzebują środków na inwestycję, obawiają się przeprowadzić ICO z powodów prawnych. A moim zdaniem nie mają podstaw do niepokoju.
Mógłbyś pokrótce wyjaśnić, na czym polega wasz projekt Desktop Grid? W Polsce działa startup o nazwie Golem i dostrzegam pewne podobieństwa między waszymi projektami. Może słyszałeś o tym przedsięwzięciu?
JB: Zachęcam do zapoznania się z naszą białą księgą i zrozumienia skali przedsięwzięcia. Koncepcja Desktop Grid polega na zaprzęgnięciu dużej liczby „leżących odłogiem” komputerów podłączonych do internetu lub sieci lokalnych w celu wykorzystania ich mocy obliczeniowej do wielkoskalowych zastosowań naukowych. Znakomitym przykładem są tu projekty w rodzaju SETI@Home i Folding@home. Chcemy jednak zaadaptować ten model do wszelkiego rodzaju przedsięwzięć, również tych biznesowych.
Oczywiście śledzimy wszystkie ważne wydarzenia w branży kryptowalut, jesteśmy więc zaznajomieni z Glomemem. Mamy jednak odmienne podejście biznesowe. Golem skupia się raczej na renderowaniu w grafice trójwymiarowej, podczas gdy my orientujemy się przede wszystkim na dapps, czyli zdecentralizowane aplikacje działające w oparciu o tokeny kryptograficzne. Prowadzimy rozmowy z ekipą Golema i uważam, że oba nasze projekty stanowią konkurencję wobec rozwiązań opartych na scentralizowanym modelu działania. Ciekawe zatem, jak potężny efekt dałaby współpraca między naszymi firmami…
IEXEC ma przede wszystkim spore doświadczenie w tworzeniu dużej rozproszonej infrastruktury obliczeniowej. Szykujemy się na „odpalenie” IEXEC version 1w listopadzie 2017, również na gruncie marketingowym, na którym ludzie z Golema odnieśli spory sukces.
Na swojej stronie internetowej wspominacie, że staracie się wcielić w życie swoją koncepcję od wczesnych lat dwutysięcznych. Czy blockchain okazał się kluczowym przełomem technologicznym, który umożliwił jej realizację?
JB: Teraz, kiedy mamy Ethereum, wiele spraw uległo zmianie. Zatem zdecydowanie tak: blockchain okazał się kluczowym przełomem technologicznym, który umożliwił realizację IEXEC. Wykorzystujemy go do tworzenia technologii umożliwiających osiąganie konsensusu, dokonywanie płatności, przeprowadzanie transakcji i uwierzytelnianie: to zawsze były główne kwestie domagające się rozwiązania na drodze do stworzenia modelu biznesowego opartego na paradygmacie obliczeniowym Desktop Grid.
Sądzisz, że blockchain inspiruje nowe pomysły, na które wcześniej mało kto wpadał czy raczej, że umożliwia realizację pomysłów, których nie dało się wcześniej wcielić w życie ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury technologicznej?
JB: Jedno i drugie. Internet wartości (Bitcoin) stanowi znaczącą innowację i umożliwia projektowanie nowych rodzajów aplikacji oraz nowych modelów biznesowych, o których w przeszłości trudno było nawet pomyśleć. Zatem blockchain z pewnością inspiruje nowe pomysły, a jednocześnie pozwala na wdrożenie koncepcji, które wcześniej były blokowane przez brak odpowiednich fundamentów technologicznych.
Obecnie, gdy w pewnym sensie zwiększamy potencjał blockchaina Ethereum, praktycznie nie ma ograniczeń w zakresie projektowania zdecentralizowanych aplikacji. Zastosowania sieci głównej Ethereum dotyczą przede wszystkim (1) realizacji płatności i budowania reputacji, (2) zdecentralizowanych systemów przechowywania danych, jak Sia, IPFS czy Swarm oraz (3) systemów dostarczania taniej mocy obliczeniowej, jak IEXEC.
Współtwórcy IEXEC wywodzą się ze świata nauki. Czy blockchain w coraz większym stopniu angażuje uwagę naukowców? Czy istnieje w tym środowisku wzmożone zainteresowanie rozwijaniem koncepcji i związanych z blockchainem i ich praktycznych zastosowań?
JB: Jak na razie nie dostrzegłem, by blockchain był gorącym tematem w świecie akademickim. Ale to się zmieni bardzo szybko, ponieważ wyłania się mnóstwo pasjonujących obszarów badań z nim związanych. Dodatkowo pojawienie się blockchaina odświeżyło kilka tematów, które były całkiem popularne parę lat temu, a obecnie możemy do nich podejść z odmiennej perspektywy: p2p, rozproszony konsensus, formalna weryfikacja itp. Jednak już teraz pojawia się coraz więcej prac doktorskich poświęconych blockchainowi.
Blockchain i kryptowaluty rozwijają się w dość szybkim tempie, jednocześnie są to dziedziny trudne do uchwycenia dla wielu osób. Sądzisz, że koncepcje „zapłodnione” przez te technologie, wraz z ich praktycznymi zastosowaniami, staną się dostępne dla mas w nieodległej przyszłości? Czy może jeszcze długo pozostaną domeną specjalistów od IT?
JP: Całkiem sporo przedsięwzięć w obszarze kryptowalut pracuje nad aspektem masowej adopcji. Zrozumienie, jak działa internet informacji zajęło nam ponad dwadzieścia lat, więc internet wartości nie osiągnie pełnych kształtów jutro rano. To wymaga czasu. Już teraz ludzie mogą używać blockchaina do pozyskiwania funduszy (crowdsale). ERC-20 jest technologią łatwą do wykorzystania. Sądzę ponadto, że użytkownicy niekoniecznie będą musieli pojąc wszystkie subtelności tej technologii. Prawdopodobnie często nie będą nawet mieli świadomości, że korzystają z blockchaina.
Rozmawiał Przemysław Ćwik