Potrzebujemy stabilnej kryptowaluty, by technologia kryptograficznych pieniędzy stała się powszechnie użyteczna. Gdy uda nam się ją stworzyć, na rynku pojawi się miejsce dla tysięcy innych, wyspecjalizowanych kryptotokenów, z których każdy będzie mógł z powodzeniem funkcjonować w swojej niszy – mówi Eiland Glover, współzałożyciel i CEO Kowala, w #NiedzielnyWywiad Bithub.pl.
Zbyt mała wydajność blockchaina i wydłużający się czas przetwarzania transakcji stanowi rosnący problem. W szczególności dotyczy to Bitcoina.
Eiland Glover: Istota problemu związanego z Bitcoinem polega na tym, że maksymalna liczba transakcji przypadająca na blok wynosi 2020, a ponieważ pojedynczy blok powstaje co dziesięć minut, w ciągu sekundy generowane są średnio niecałe cztery transakcje. To niedorzecznie mało jak na system płatniczy. Visa w ciągu jednej sekundy jest w stanie obsłużyć tysiące transakcji przeprowadzanych za pomocą kart kredytowych.
Co gorsza, podczas okresów zwiększonego popytu, wiele nadawców transakcji oferuje ekstra wysokie opłaty transakcyjne w zamian za uwzględnienie ich transakcji w najbliższym bloku. Wówczas pozostali nadawcy transakcji zmuszeni są do podniesienia opłat, by ich transakcje zostały przetworzone. Koszty realizacji płatności opiewające na kwoty rzędu 10 dolarów nie należą do rzadkości. To oczywiście nie może podobać się komuś, kto chce dokonać płatności na niską sumę.
Twierdzicie, że stworzyliście najszybszy i najbardziej wydajny blockchain w historii. Jak wam się to udało?
EG: Zamiast kopania w trybie współzawodniczenia, opartego na rozwiązywaniu problemów kryptograficznych, używamy o wiele bardziej wydajnego protokołu konsensusu. Jest on bardzo zbliżony do opartej na Tendermincie implementacji algorytmu Practical Byzantine Fault Tolerance (PBFT). PBFT został po raz pierwszy opublikowany w roku 1999. Stanowi on dobrze rozumiany i wysoko wydajny protokół umożliwiający grupie niezależnych osób osiągnięcie zgody co do zbioru faktów, nawet w obliczu działania czynników dezinformacyjnych. Istota jego wydajności polega na tym, że praca związana z proponowaniem bloku wykonywana jest przez jednego losowo wybranego proponenta. Pozostałe węzły sieci głosują nad tym blokiem. Algorytm PBFT sprawia, że oszukiwanie w procesie głosowania lub podczas wyboru proponenta jest zbyt kosztowne, by było opłacalne.
Nasz pierwszy blockchain kUSD znajduje się obecnie w fazie testów, które przynoszą bardzo pozytywne rezultaty: czas przetwarzania bloku wynosi poniżej sekundy. Naszym celem jest jednak osiągnięcie zdolności przetwarzania tysięcy transakcji na sekundę.
Wartość kUSD powiązana jest z kursem dolara amerykańskiego. Wasza waluta jest więc w pewnym sensie zależna od pieniądza fiducjarnego. W jakim zatem sensie ma charakter autonomiczny?
EG: Mechanizm utrzymania stabilności kUSD w powiązaniu z kursem dolara jest autonomiczny w tym sensie, że nie zależy od decyzji władz centralnych. Poza kUSD, protokół Kowala pozwala na wybranie dowolnej waluty fiducjarnej – choćby euro, funtowi, jenowi itd. – jako aktywa bazowego dla kUSD. Każde takie aktywo może zapoczątkować nowy token kryptowalutowy, który utrzyma stałą wartość w stosunku do tego aktywa.
W waszym ekosystemie mining działa inaczej niż w sieci Bitcoin. Na czym polega różnica?
EG: W naszym systemie działa to tak, że im więcej tokenów miningowych zainstalujesz w programie do miningu, tym więcej pracy możesz wykonać i tym więcej nagród za wydobycie bloku uzyskasz. Klient do miningu działa na zwykłym laptopie, a nawet na komputerze pracującym w chmurze obliczeniowej, i zużywa bardzo mało energii elektrycznej.
Na rynku jest cała masa kryptowalut. Jak zamierzacie odnieść sukces w obliczu tak licznej konkurencji?
EG: Brak zaufanej, stabilnej kryptowaluty sprawia, że rynek wciąż jest mały. Potrzebujemy stabilnej kryptowaluty, by technologia kryptograficznych pieniędzy stała się powszechnie użyteczna. Gdy uda nam się ją stworzyć, na rynku pojawi się miejsce dla tysięcy innych, wyspecjalizowanych kryptotokenów, z których każdy będzie mógł z powodzeniem funkcjonować w swojej niszy.
Rozmawiał Przemysław Ćwik
e-mail: p.cwik/at/bithub.pl
napiszcie lepiej o polskim startupie „system aegis” opracowali oni bardzo stabilne krypto które ma pokrycie w zlocie i platynie, przez co manipulacja ich krypto-waluta jest niemożliwa
Pokrycie w złocie i platynie jest bez sensu, bo oznacza przeniesienie się posiadaczy, inwestorów złota i platyny do lekkiej kryptowaluty, bez trzymania w skarbcu co automatycznie powoduje spadek cen złota i platyny ze względu na upłynnienie złota i odpływ zainteresowania, a ta cena ma przełożenie na cenę krypto i straty tych co mają złoto i tych co mają tą krypto, a zysk chyba samych twórców.