Elektrownia wodna w Bracku, zbudowana podczas zimnej wojny w celu napędzania sowieckiego przemysłu, zasila aktualnie inny, bardzo energochłonny przemysł: wydobywanie bitcoinów.
Kilka dużych farm górniczych stworzyło w Bracku swoiste zagłębie. Brack to przemysłowe miasto nad brzegiem rzeki Angara. Podstawowymi zaletami tej lokalizacji dla górników są niskie temperatury w regionie, które obniżają znacznie koszty chłodzenia oraz niedrogą energię z elektrowni wodnej.
Brack jest przykładem tego, jak ruiny imperium radzieckiego stały się żyzną glebą pod nowy, intratny przemysł. Po upadku ZSRR części ogromnego, wojskowego sektora przemysłowego, zaczęły pogrążać się w chaosie. Wiele fabryk musiało zostać zamkniętych. Teraz korzystają na tym bitcoinowi górnicy.
Wydobywanie bitcoinów w Rosji
„Nadwyżka energii elektrycznej w Rosji jest ogromna ze względu na zamknięcie niektórych radzieckich elektrowni oraz fakt, że zużycie energii ogólnie z czasem stało się znacznie bardziej wydajne”, powiedział Dmitry Ozersky, CEO Eletro.Farm, firmy wydobywczej z Kazachstanu.
W rezultacie wydobywanie bitcoinów w farmach w całej Rosji mają teraz łączną moc 600 megawatów, co stanowi prawie 10 procent z 7 gigawatów mocy wspierającej sieć bitcoin na całym świecie – powiedział Ozersky, były bankier i najwyższy menedżer w rosyjskiej korporacji państwowej Rusnano. Jego szacunki opierają się na danych od producentów specjalistycznych chipów wydobywczych, znanych jako ASIC.
Ozersky zauważa, że liczba ta, stanowiąca około 7 procent całkowitego hashpower sieci bitcoin, może być o 20 procent niższa, biorąc pod uwagę starszych i mniej produktywnych górników. Dla porównania, zgodnie z najnowszym raportem Coinshares, chińskie farmy, powszechnie uważane za światowy kapitał wydobywczy, odpowiadają za około 60 procent całkowitej siły sieci.
Na Syberii nadal działa znaczny sektor przemysłowy, głównie w branży metalurgicznej i drzewnej. Jednocześnie obumarłe fabryki pozostawiły po sobie budynki, grunty i infrastrukturę energetyczną gotowe do użytku przez górników, zmieniając region w międzynarodowe centrum, w którym kwitnie wydobywanie bitcoinów.
Mamy tani prąd, przybywajcie!
Energia elektryczna na Syberii, wytwarzana głównie z energii wodnej, jest jedną z najtańszych na świecie. To koszt około 4 centów za kilowatogodzinę. Jest to i tak cena niższa niż średnia cena w Rosji, która obecnie wynosi około 7-8 centów.
Kryptowaluta nie ma statusu prawnego w Rosji i nie podlega opodatkowaniu ani przepisom dotyczącym papierów wartościowych. Z drugiej strony, prowadzenie centrum danych jest tradycyjnym biznesem, a jedną z firm, która zaznacza swoją obecność w tym sektorze w Bracku jest Bitriver.
19 sierpnia burmistrz tego miasta Siergiej Serebrennikow wydał oficjalne oświadczenie opublikowane na oficjalnej stronie miasta. Według burmistrza, miasto Brack pomaga Bitriverowi „na każdym etapie jego rozwoju”.
„To absolutnie nowa część gospodarki i handlu w Bracku, a dla nas ten projekt jest interesujący pod każdym względem” – powiedział burmistrz. „Zapewnia nowe miejsca pracy i nowe duże podatki wpłacane do budżetu miasta”.
Firmy wytwarzające energię są również przyjazne dla górników: kierownictwo Irkutskenergo, spółki energetycznej z regionu, zostało zauważone na szczycie Bajkał Blockchain i Crypto w Irkucku na początku tego miesiąca.
Według Timofeya Benedyuka, szefa działu strategicznego firmy, niedawno udostępniono około 500 megawatów energii elektrycznej poprzez zamknięcie starych nieefektywnych kotłowni elektrycznych w regionie.
„Jedną z takich kotłowni, którą zamknęliśmy w 2008 r., teraz oferujemy do wynajęcia nowym firmom technologicznym, w tym górnikom”.
Jeżeli macie ochotę zapoznać się z jeszcze większą ilością szczegółów odnośnie wydobywania bitcoinów w Rosji, koniecznie zajrzyjcie tutaj.
Co sądzicie na temat sytuacji firm, które zajmują się wydobywaniem bitcoinów na Syberii? Czy to naprawdę taki intratny biznes? Zachęcam do dyskusji.