Chociaż rynek wirtualnych walut znowu przeżywa trudne chwile, Cameron i Tayler Winklevoss nie tracą optymizmu. Bliźniacy, którzy od dawna są ważnymi postaciami w środowisku kryptowalut, wciąż przewidują świetlaną przyszłość dla krypto branży. Istnieje jednak jeden warunek – rynek musi zostać odpowiednio uregulowany, aby ludzie mogli się do niego przekonać. Według braci, najlepszą perspektywę rozwoju mają stokenizowane papiery wartościowe oraz stablecoin’y.
Bliźniacy Winklevoss to jedni z popularniejszych inwestorów i propagatorów Bitcoin’a. Są założycielami i właścicielami giełdy kryptowalutowej Gemini oraz posiadaczami patentu na stworzenie ETPs (exchange-traded products) bazujących na cyfrowych walutach. W wywiadzie udzielonym Fortune, wypowiedzieli się na temat przyszłości kryptowalut i ich nowej kampanii marketingowej zatytułowanej „Revolution Needs Rules.” Kampania promuje platformę Gemini oraz mówi o potrzebie regulacji rynku wirtualnych walut. W jej ramach, m. in., zamieszczono całostronicową reklamę w New York Times, a także wykorzystano billboardy w okolicach Wall Street.
Idea polega na tym, że firmy, które opierają swoją działalność na (…) Bitcoin’ie, powinny funkcjonować w obszarze uregulowanym w sposób przemyślany i nie hamujący innowacji. Ludzie wierzą w „krypto sen”, ale nie wiedzą, jak się w niego zaangażować bez „sparzenia się.” My jesteśmy tutaj, aby powiedzieć, że Gemini to odpowiednie do tego miejsce.
Tokenizacja i stablecoin’y
Według bliźniaków Winklevoss, w obliczu niestabilności kursów kryptowalut, już wkrótce bardzo ważną rolę zaczną odgrywać stablecoin’y. Stablecoin to token związany z daną walutą i charakteryzujący się wobec niej niewielkim pasmem wahań. Cameron dodał, że przynajmniej 60% banknotów studolarowych jest „przechowywana” za oceanem, dlatego stablecoin’y powiązane z dolarem amerykańskim mogą nadać nowy kształt globalnemu rynkowi walut. Z kolei tokenizacja aktywów takich jak np. nieruchomości stworzy całą gamę nowych możliwości inwestycyjnych.
Myślę, że następna fala przyniesie prawdziwie innowacje i tokenizację naprawdę interesujących aktywów. Będą to np. nieruchomości czy budynki, które aktualnie nie są dostępne dla inwestorów w odpowiednio płynnym środowisku. I to jest ekscytujące.
Bracia Winklevoss nie zmienili także swojego zdania na temat przyszłej detronizacji złota przez Bitcoin’a. „Jedyną przewagę, jaką ma złoto nad Bitcoin’em, jest 3000 lat,” powiedział Cameron.
Pomimo zalet BTC, wydaje mi się, że te 3000 lat to jednak całkiem sporo. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zgadzacie się z bliźniakami?
Zapraszam do dyskusji!