Słynący z probitcoinowego nastawienia miliarder Bill Miller uważa, że upadek rosyjskiej waluty jest korzystny dla najstarszej kryptowaluty.
Dodaje również, że określanie wartości BTC przez globalną podaż i popyt może doprowadzić do tego, że coraz więcej krajów zacznie korzystać z Bitcoina jako aktywa rezerwowego.
Bitcoin tak, inne kryptowaluty niekoniecznie
Na początku roku informowaliśmy, że Bill Miller postawił na Bitcoina. Miliarder zainwestował wówczas 50% swojego majątku netto w BTC oraz firmy związane z kryptowalutami (między innymi w MicroStrategy). W ubiegłym roku inwestor również podkreślał swoją wiarę w kryptowalutę, co opisywaliśmy w artykule Bill Miller: „Brak BTC w portfelu inwestycyjnym to ogromny błąd”.
Podobnie jednak jak Jack Dorsey, Miller uznaje wyłącznie BTC. Nawet teraz przyznał, że pozostałe kryptowaluty powinny być traktowane jako ryzykowne inwestycje, ponieważ próbują one rozwiązać inne problemy.
„Rest of cryptos should be considered as adventure investments because they all try to solve other problems”.
Trudna sytuacja Rosji to dobra wiadomość dla Bitcoina
Bill Miller w rozmowie z CNBC zwrócił uwagę na to, że około 16% rezerw Rosji trzymanych jest w USD, a 32% w EUR. Oznacza to, że prawie 50% rezerw kraju znajduje się pod kontrolą ludzi, którzy chcą im zaszkodzić.
„Are controlled by people who want to do them harm”.
Według Millera jedyna część rezerw Rosji, której inne kraje nie mogą kontrolować, znajduje się w złocie. Chodzi o około 22% rezerw.
„Only part of their reserves which other countries can’t control”.
To natomiast może zdaniem inwestora wpłynąć na inne kraje, które zaczną szukać czegoś, co będzie odporne na inflację i czego inne kraje nie będą mogły w żaden sposób zablokować. Bill Miller uważa, że jest to bardzo korzystne dla Bitcoina.
„So I think it’s very bullish for bitcoin particularly”.
Liczne sankcje nakładane na Rosję doprowadziły do 30% spadku wartości rubla w parze do dolara (więcej informacji znajdziesz w artykule: Czy Rosja może wykorzystać kryptowaluty do obejścia sankcji?). Rosyjska giełda straciła aż 40%, po czym wstrzymano obrót akcjami.
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.