Spadek zainteresowania meme coinem Shiba Inu potwierdza styczniowe prognozy Mike’a McGlone’a.
W ciągu ostatnich czternastu dni liczba hodlerów SHIB zmniejszyła się o ponad 60 tysięcy.
2022: nieprzyjazny rok dla meme coinów
Pod koniec stycznia Mike McGlone ogłosił, że jego zdaniem Bitcoin zdominuje 2022 r. (gorzej z meme coinami). O ile probitcoinowy strateg Bloomberga był spokojny o przyszłość najstarszej kryptowaluty, to prognozował duże wyprzedaże na altcoinach. Popularne meme coiny porównał między innymi do sklepu internetowego Pets, który upadł niedługo po tym, jak Amazon zainwestował w niego kilkadziesiąt milionów dolarów.
W ostatnich dniach większość kursów kryptowalut wzrosła o kilkanaście – kilkadziesiąt procent. Nie inaczej jest w przypadku Shiba Inu. W ciągu 14 dni cena wzrosła o prawie 20%, a w ciągu tygodnia o ponad 16%.
Nie powstrzymało to jednak hodlerów przed podjęciem decyzji o sprzedaży. Wystarczyły zaledwie dwa tygodnie, aby ilość adresów, na których znajdują się Shiba Inu, zmniejszyła się po ponad 60 000. Maleje również popyt na token.
Około 5% spadek liczby hodlerów
O ile jeszcze 16 marca 2022 r. liczba hodlerów SHIB wynosiła 1 199 453, to niecałe dwa tygodnie później jest już o blisko 5% mniejsza. W chwili pisania artykułu jest około 1 135 593 adresów z Shiba Inu. Oznacza to, że aż 63 860 inwestorów sprzedało swoje meme coiny.
Shiba Inu spada, ApeCoin zyskuje
Popularny meme coin traci w oczach inwestorów w tym samym momencie, w którym rośnie zainteresowanie ApeCoinem (APE). Chociaż twórcy tego ostatniego zapowiedzieli wiele różnych funkcjonalności, nie brakuje głosów, że APE jest tak samo „przydatny”, jak Shiba Inu lub Dogecoin.
W chwili pisania artykułu Shiba Inu (SHIB) kosztuje 0,00002687 USD. Podczas ATH sprzed pięciu miesięcy cena wzrosła do 0,00008616 USD, ale od tego czasu przez cały czas spada.
Co sądzisz o przyszłości meme coinów? Czy rzeczywiście 2022 może okazać się trudnym rokiem dla SHIB i DOGE?