Kurs BTC ma szansę na najwyższe tygodniowe zamknięcie w całym 2022 r. Dzisiaj nad ranem kurs kryptowaluty przekroczył 44 800 USD, a tylko w ostatnim tygodniu cena wzrosła o 5,5%.
Zamknięcie tygodnia na rekordowym poziomie będzie świadczyło o byczych nastrojach wśród inwestorów.
Bitcoin rośnie w siłę
W chwili pisania artykułu BTC kosztuje 44 531 USD. Według CoinGecko oznacza to 16% wzrost w ciągu 30 i 14,4% w ciągu 14 dni. Jeżeli cena nagle nie spadnie, to BTC odnotuje najwyższe zamknięcie tygodniowe od początku roku. To natomiast może sprawić, że kolejni inwestorzy zmienią swoje nastawienie na bycze i zaczną zajmować długie pozycje.
Analityk Rekt Capital (@rektcapital) zamieścił na Twitterze wiadomość, w której wskazuje na przekroczenie 50-tygodniowej EMA (wykładniczej średniej kroczącej) na BTC. Dodaje również, Bitcoin musi ją odzyskać jako wsparcie, aby powrócić do trendu byka.
„BTC is breaking beyond the 50-week EMA
This is one of the EMAs that $BTC needs to reclaim as support to return into a Bull Trend”
Czy można już mówić o początku hossy?
Jak informowaliśmy w artykule: Bitcoin osiąga 44 000 $ i co dalej, przed istotnymi ruchami w górę inwestorzy chcą zobaczyć kilka codziennych zamknięć na tym poziomie, a 44 000 USD musi stać się wsparciem ceny Bitcoina.
W ostatnim czasie odnotowano nowy rekord: ponad 40 milionów adresów Bitcoin z dodatnim saldem. Przez cały czas przybywa więc osób, które mają przynajmniej niewielką część BTC na swoich portfelach.
Bitcoinowy wykres strachu i chciwości
Pomimo kilkunastoprocentowych wzrostów na BTC (a także na wielu innych kryptowalutach), wykres strachu i chciwości utrzymuje się w pozycji neutralnej (49/100). Dla porównania 22 lutego indeks wskazywał na 20/100 (więcej informacji znajdziesz w artykule: Czy to dobry moment na zakup Bitcoina?).
Co sądzisz o prawdopodobnym najwyższym tygodniowym zamknięciu ceny BTC od początku 2022 roku? Czy zgadzasz się, że będzie to kluczowy sygnał potwierdzający trend byka?
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.