Popularny wśród finansowej prasy, jeden z czołowych analityków Bloomberg Intelligence, Mike McGlone uważa, że niebawem zobaczymy Bitcoina po 100 000 USD i tonące ceny ropy… Co mogłoby urealnić taki scenariusz?
Instytucje lubią Ethereum
Ethereum czeka na wrześniowy merge, a prace deweloperzów w testowej sieci Goerli zakończyły się dziś sukcesem. Dlaczego instytucje wybierają Ethereum?
Zatrzymajmy się na chwilę
Obserwując rynek pełni emocji i nadziei zatrzymajmy się… i zastanówmy co właściwie się dzieje. Rynki z dnia na dzień obniżyły oczekiwania wokół decyzji Rezerwy Federalnej w sprawie kolejnych podwyżek stóp. Zmiana oczekiwań inwestorów nie jest jednak dla Fedu wiążąca, a wysoka podwyżka mimo spadającej inflacji mogłaby stanowić mocno jastrzębi bodziec dla jej dalszego spadku. W końcu obecnie osiągnięte poziomy choć niższe niż w czerwcu historycznie wciąż są bardzo wysokie. Dodatkowo jastrzębie głosy płyną również ze strony członków Fed, m.in. Charlesa L. Evansa.
Podsumowanie
Ostatnie odczyty danych mogą okaząć się przysłowiowym pierwszym zanurzeniem nogi w rzecze. W końcu ile czasu inflacja może rosnąć, jak długo społeczeństwa będą akceptowały coraz wyższe ceny nie rezygnując z konsumpcji? Inflacja nie może rosnąć wiecznie i choć utrzymuje się wciąż na wysokich poziomach skala potencjał spadku wydaje się tym większy.
Obserwowany rajd inflacji jest jednym z największych w historii, a prognoza jej dalszego wzrostu zaczyna przypominać nieco głosy o Bitcoinie kosztującym 'niebawem’ 100 000 USD, gdy ten wspinał się w okolice 60 000 USD. Wygląda więc na to, że znów nie wszyscy mogą mieć rację, spade inflacji zaskoczył większość traderów a oczekiwania wokół następnej podwyżki Fed spadły. Czy naprawdę zrobi nam się gołębio? Czy Rezerwa Federalna potraktuje poważnie słabsze dane z rynku pracy? A może okaże się, że większość znów się myli, a Fed wytoczy kolejne ciężkie, antyinflacyjne działa?
Może Cię zainteresuje: