Spadająca inflacja i koniec bessy rynku kryptowalut. Rakieta startuje?

Dzisiejszy odczyt inflacji pozytywnie zaskoczył inwestorów, a kryptowaluty powędrowały w górę wraz z giełdowymi indeksami. Oczywiście rosnąca inflacja nie sprzyja 'risk assets’, a jej niższy odczyt w największej gospodarce świata może wskazywać, że inwestorzy zaczną pozycjonować się na spadające następne odczyty a także 'gołębi’ Fed, który przecież może już myśleć o tym jak usunąć się w cień. Brzmi to trochę zbyt pięknie by było możliwe. W końcu 8,5% wzrost inflacji to nadal dużo, a jeden lepszy odczyt nie może zmienić ogólnego krajobrazu. Dlatego prawdopodobnie Rezerwa Federalna będzie szukała potwierdzenia w kolejnych odczytach. Przed nami również odczyt za sierpień… Wygląda na to, że rynkiem crypto jeszcze 'pobuja’.

Gieła zaczyna wyraźnie odbijać. Rosnący NASDAQ powinien stać się katalizatorem dla korelującego z indeksami od listopada 2021 roku Bitcoina. Źródło: Walter Bloomberg

Inflacja CPI wyniosła 8,5% (9,1% poprzednio, 8,7% oczekiwań) inflacja bazowa 5,9% (5,9% poprzednio, 6,1% oczekiwań). Inflacja bazowa nie uwzględnia cen żywności i energii. Teraz rynki wyceniają już podwyżkę o 50 pb we wrześniu zamiast 75 pb, ocenianej jako najbardziej prawdopodobna przed raportem o inflacji:

Oczekiwania na kolejne podwyżki Fed natychmiast ulegly zmianie.
Odczyt inflacji poniżej oczekiwań oraz stabilizująca się inflacja bazowa mogą wskazywać na słabnącą presję cenową, odczyt komentował również prezydent USA, Joe Biden. Demokraci potrzebowali takich danych by oznajmić 'sukces w walce z inflacją’ przed zbliżającymi się wyborami mid-terms i zaostrzającymi się podziałamy wobec partii Republikanów. Źródło: AFP News

Mieszane nastroje w Fed

Odczyt inflacji na ogół w pozytywny sposób dla rynków komentował dziś m.in. Charles L. Evans:

Potencjalnie lepsza połowa roku powinna pomóc wycenom kryptowalut.
Czy zmienność na pewno wyhamuje?
Dzisiejszy raport o inflacji był pierwszym takim od wielu miesięcy, Fed podnosił w 2022 stopy o rekordowe od blisko 30 lat sumy.

Neel Kashkari ostudził z kolei nastroje serią jastrzębich komunikatów:

Kashkari co do zasady ma rację. Jeden lepszy odczyt choć ma szansę przenieść nas w kryptowlutową wiosnę – nie jest wyznacznikiem przyszłego zachownaia się inflacji. Dla cen kryptowalut to jednak niedobrze, jeśli większość Fed pomyśli podobnie do Kashkariego, 20 wrześnai będziemy mieli kolejną dużą podwyżkę stóp!
Jak widzimy głosy co do recesji są podzielone. Niektórzy członkowie Fed pozostają niewzruszeni raportem.
Rok 2022 przejdzie do historii z pewnością jako jastrzębi. Fed nie musi zmienić swojego poglądu na inflację w obliczu lepszego odczytu. 8,5% wzrost to wciąż wysoki wynik.
https://twitter.com/michaeljburry/status/1557518358228086784
Michael Burry w swoim stylu wciąż wieszczy 'dot comowy’ krach i trzyma się ustalonego wcześniej scenariusza, niewzruszony zaskakującym odczytem danych.

Podsumowanie

Wyjście z okresu tak olbrzymich, panicznych spadków nigdy nie jest proste i przyjemne. Byki, które oczekują ściany popytowej mogą się przeliczyć. Poziom stresu rynku wciąż jest relatywnie duży, a inwestorom ciążą czynniki ryzyka w postaci zmieniającego się ukladu sił w geopolityce i konfliktu na linii Pekin – Waszyngton.

Atmosfera między amerykańskimi a chińskimi politykami pozostaje napięta.
Program redukcji inflacji wdrażany przez amerykańskich polityków ma szansę wpłynąć na nią wyłącznie w długim terminie czasowym. Krótkoterminowo pozostaje kwestią marginalną.

Nadchodząca zima wciąż może spowodować istotne problemy z cenami energii i wywołać skokowy wzrost inflacji. Dodatkowo nie jest pewne jak długo będzie mieć miejsce destrukcja popytu na rynku ropy ponieważ choć obawy wokół globalnej recesji wciąż ciążą cenom 'czarnego surowca’, nie jest jednak pewne czy inwestorzy na rynku ropy nie zaczną rozglądać się za innymi czynnikami pro wzrostowymi. Zastanawia także, jak zareagują metale szlachetne, jak wiemy złoto i inflacja, bardzo często ze sobą korelują. Dotychczasowe kryptowalutowe bessy trwały dużo dłużej od obecnej, zatem cudu nie należy tym bardziej spodziewać się tym bardziej w otoczeniu tak potężnych stresorów. Wciąż jednak możliwe, że dołek cenowy Bitcoina został wybity, a najbliższe miesiące na rynku kryptowalut skończą się 'nudnym’ trendem bocznym w przedziale 19 000 – 24 000 USD, bez fajerwerków i bez euforii.

Rynek Bitcoina mimo dynamicznych wzrostów po publikacji danych o inflacji wciąż pokazuje 'strach’ wg. pomiaru Fear and Greed Index. Źródło: alternative.me
Do kolejnego halvingu wciąż brakuje około 500 dni, zatem na wzrosty może przyjść nam poczekać nawet do połowy przyszłego roku. Źródło: Halbing Tracker, Twitter

Co ciekawego w branży kryptowalut?

Co ciekawe Ripple rozważa przejęcie upadłej platformy Celsius Network. Czy tym razem Ripple podobnie do gieldy Sama Bankmana-Frieda, FTX ratującego Voyagera pojawi się niczym rycerz w lśniącej zbroi i poprawi wizerunek branży?
Szef Coinbase, Brian Armostrong brzmi jakby naprawdę naradził się z Laurencem Finkiem. Współpraca z BlackRock zbiera pierwsze żniwa. Dodatkowo Coinbase zamierza stać się liderem w udostępnianiu usług stakingu w ramach ETH 2.0. Czy właśnie tym zainteresowane były instytucje korzystające z 'blackrockowego’ ALADDINA?
Uznaliśmy że przypieczętujemy artykuł czymś pozytywnym. Jak myślicie, czy rzeczywiście 'Stock to flow’ zejdzie się z 'odwilżą’ na giełdach?
Popularny PlanB wydaje się wręcz nie tracić optymizmu.

Może Cię zainteresuje:

BitcoinBlockchainKryptowalutyUSA
Komentarze (0)
Dodaj komentarz