Akcje rynków azjatyckich podążają za trendem z Wall Street. Akcje idą w górę w parze z globalnym wzrostem, który może być następstwem kolejnych pakietów stymulacyjnych, o które zabiegają amerykańscy politycy.
Chiński indeks CSI 300 notowany w Szanghaju i Shenzhen wzrósł o 0,6 procent. Koreański Kospi poszedł w górę o 1%. Tokijski Topix na plus o 0,2%. Hang Seng z Hongkongu dla odmiany spadł o 0,3%.
„Wzrost nastąpił również po najlepszym dniu dla europejskich akcji od trzech miesięcy i odbiciu na Wall Street, na czele z finansami, gdzie S&P 500 wzrósł o 1,6 procent, a FTSE 100 osiągnął 1,5 procent wyżej. Kurs Euro Stoxx 600 zamknął się o 2,2 procent wyżej, co jest najlepszym jednodniowym wzrostem od trzech miesięcy”.
Skąd takie pozytywne sygnały?
Azjatyckie odbicie jest następstwem tego, jak Demokraci ogłosili 2,2 miliarda dolarów ulgi ekonomicznej. Kompromis z Republikanami został osiągnięty po ciągnących się tygodniami sporach o przywrócenie rozszerzonych świadczeń dla bezrobotnych. Wygasły one wraz z początkiem bieżącego roku.
Zdaniem Mislava Matejski – stratega JPMorgan FTSE 100 wygląda „coraz ciekawiej”. Wspomina, iż spadające o ok. 4% ryzyko Brexitu dla funta sprawia, że brytyjskie akcje są coraz atrakcyjniejsze dla zagranicznych inwestorów.
Plany przejęcia NTT DoCoMo
Na nastroje w samej Japonii wpłynęło ogłoszenie przejęcia NTT DoCoMo przez Nippon Telegraph i Telephone Corp. Przez perspektywę niższych opłat w NTT, które spadły o 2,4%, inne spółki telekomunikacyjne zaczęły tracić. Na wskutek tego KDDI i Softbank poleciały w dół o odpowiednio 3,6% oraz 3,8%. Akcje japońskie również odbiły od najwyższego poziomu zamknięcia od lutego we wtorek. Wynika to z faktu, iż inwestorzy sprzedawali akcje, aby zaksięgować zyski przed końcem trzeciego kwartału.