Peter Schiff wśród społeczności krypto kojarzony jest przede wszystkim jako zatwardziały przeciwnik Bitcoina i zarazem zwolennik złotego kruszcu. Warto jednak pamiętać, że to właśnie on przewidział kryzys finansowy, który rozpoczął się w 2017 roku w USA.
W związku z tym warto przez chwilę zastanowić się nad jego najnowszymi prognozami, które niestety nie są zbyt optymistyczne.
Peter Schiff ostrzega przed kryzysem
W zamieszczonej na Twitterze wiadomości (konto ekonomisty @PeterSchiff obserwuje już prawie 710 000 osób) podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nadchodzącego kryzysu.
Cała gospodarka Stanów Zjednoczonych znowu się załamie, ale tym razem nie będzie to próba generalna jak w przypadku Covid19. To będzie prawdziwe. Nie będziemy prosić firm o zamknięcie, one nie będą miały innego wyjścia. Dziesiątki milionów ludzi straci pracę, do której już nigdy nie wrócą.
„The entire U.S. economy is about to shut down again, but this time it won’t be a dress rehearsal like with #Covid19. This will be the real thing. We won’t ask businesses to close they’ll have no choice but to close. Tens of millions will be fired from jobs that will never return!”
Nawiązując do obecnych spadków, Peter Schiff zwraca uwagę na przebicie wsparcia na poziomie 2 400 USD za ETH, co prawdopodobnie doprowadzi do przetestowania poziomu 1 800 USD. W takiej sytuacji zdaniem ekonomisty Bitcoin (BTC) spadnie znacznie poniżej 30 000 USD (w chwili pisania artykułu najstarsza kryptowaluta kosztuje 31 228 USD).
„Since #Etherum broke support at $2,400 it’s likely headed to test $1,800. However, if Ether tests $1,800 there’s no way #Bitcoin won’t break well below $30K”.
Opisywana wczoraj coraz większa panika na rynku, a w tle podejrzenie sprzedaży BTC przez Fundację Luna udowodniła, że przynajmniej krótkoterminowo, Bitcoin nie sprawdził się jako store of value. W ciągu tygodnia BTC stracił prawie 20%, a pomiędzy 2 a 3 rano kurs przez chwilę znalazł się poniżej 30 000 USD.
Co sądzisz o prognozie Schiffa? Czy rzeczywiście grozi nam ogromny kryzys?
Może Cię zainteresować:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.