Miliarder Paul Tudor Jones (w 2019 roku zajął 343 na liście 400 najbogatszych według magazynu Forbes) przyznał, że bitcoin pozwala zdywersyfikować portfel inwestycyjny.
W przeciwieństwie jednak do popularnych probitcoinowych inwestorów jak Michael Saylor oraz Jack Dorsey, miliarder planuje zainwestować w BTC „tylko” 5% swojego majątku.
Paul Tudor Jones dostrzega zalety kryptowaluty BTC
O swoim podejściu do najstarszej kryptowaluty miliarder poinformował podczas wywiadu dla CNBC.
I would probably buy commodities, buy crypto, buy gold.
Prawdopodobnie kupiłbym surowce, kupiłbym kryptowaluty, kupiłbym złoto.
Paul Tudor Jones poinformował, że w aktualnej sytuacji czekałby na to, jakie działania zostaną ogłoszone przez FED (System Rezerwy Federalnej) i na tej podstawie zainwestował 80% portfela. Następnie sprecyzował, co dokładnie zrobiłby z pozostałymi 20%:
I want to have 5% in gold, 5% in bitcoin, 5% in cash, 5% in commodities at this point in time.
W tym momencie chciałbym mieć 5% w złocie, 5% w bitcoinie, 5% w gotówce, 5% w surowcach.
Błyskawiczna odpowiedź Michaela Saylora
Decyzję o zainwestowaniu 5% portfela w BTC skomentował Michael Saylor, którego firma regularnie skupuje bitcoiny (zobacz również Zainteresowanie obligacjami MicroStrategy rośnie: zamówienia na 1,6 miliarda dolarów):
Jeśli zainwestujesz 5% swojego portfela w #bitcoin, podjąłeś decyzję o zainwestowaniu 95% w aktywa demonetyzowane przez bitcoin.
Kim jest Paul Tudor Jones?
Urodzony w 1954 roku miliarder Paul Tudor Jones jest założycielem funduszu hedgingowego Tudor Investment Corporation z siedzibą w Massachusetts. Jego styl inwestowania wiąże się z nastrojami rynkowymi. Jeżeli więc wszyscy zaczynają kupować jakieś aktywa, miliarder w tym momencie je sprzedaje. Działa to również w drugą stronę.
Oprócz przyznania mu 343 miejsca na liście najbogatszych, Forbes umieścił go również na 7 miejscu listy najlepiej zarabiających menadżerów funduszy hedgingowych.
Co sądzicie o podejściu miliardera Paula Tudora Jonesa? Czy inwestycja 5% majątku w bitcoina to dobra decyzja? A może udział kryptowalut w portfelu miliardera powinien być o wiele większy?