Osoby, którym udało się otrzymać NFT wyemitowane i rozdawane przez Twittera, postanowiły założyć organizację.
Dzięki temu chcą zwiększyć wartość wszystkich niewymienialnych tokenów wchodzących w skład kolekcji.
Tokeny NFT od Twittera
Na początku miesiąca opisywaliśmy, że chociaż Jack Dorsey wciąż nie jest zainteresowany ethereum, to Twitter zaskoczył wszystkich i wyemitował serię 140 NFT. Co ciekawe tokeny nie były dostępne w sprzedaży (przynajmniej początkowo), a internauci mogli je otrzymać za darmo.
Ile kosztują niewymienialne tokeny od Twittera?
Niektórzy szczęśliwcy, którym udało się zdobyć darmowe NFT, od razu zrealizowali zyski. Aktualnie wystawione na sprzedaż niewymienialne tokeny można znaleźć na platformie Rarible. W tym celu należy przejść dedykowanej podstrony (rarible.com/the140collection). W momencie publikowania artykułu dostępnych jest siedem NFT:
- twttr jggl
- First Born
- Rare Form
- Building Characters
- Furry Twitter
- Reply Guy
- Vitamin T
Najtańszy z nich (twttr jggl) można aktualnie kupić za 8,88 ETH (około 18 564 USD), a za najdroższy (Rare Form) trzeba zapłacić 58 ETH (121 322 USD). Dla wielu osób są to zaporowe, a w dodatku niczym nieuzasadnione kwoty (w końcu zakup NFT Rare Form to nic innego jak zapłacenie prawie pół miliona złotych za animowany obrazek z niebieskim ptaszkiem).
Z drugiej strony coraz częściej inwestorzy kupują niewymienialne tokeny za tysiące, a nawet miliony dolarów, o czym wielokrotnie pisaliśmy na łamach BitHub: NFT od Jaya-Z sprzedany za 139 000 dolarów oraz zdjęcie związane z dogecoinem sprzedano za 4 miliony dolarów.
Również popularna giełda Binance postanowiła niedawno skorzystać na ogromnym zainteresowaniu niewymienialnymi tokenami. Doprowadziło to do uruchomienia Binance NFT Marketplace. W związku z premierą platformy pojawił się na niej nawet NFT Krzysztofa Gonciarza na Binance (była to pierwsza cyfrowa praca polskiego artysty na nowej platformie).
Organizacja założona przez posiadaczy NFT
Obecnie organizacja ma już 47 członków. Wśród nich jest nawet dwóch reprezentantów Twittera. Jednym z planów grupy jest utworzenie DAO, jednak rozmowy w tej sprawie wciąż trwają.