Nadchodzi premiera największego konkurenta dla ChatGPT

„Bard”, bo o nim mowa, to chatbot od firmy Google, który będzie miał swoją publiczną premierę w nadchodzących tygodniach, i który ma być największym konkurentem dla arcypopularnego w ostatnim czasie chatbota firmy OpenAI, znanego wszystkim (tak przypuszczam) ChatGPT.

Bard trafił w minionych dniach w ręce pierwszych testerów, których zadaniem jest doszlifowanie przyszłego twórcy prac dyplomowych i materiałów prasowych pod konsumentów, wszczepienie ultralewicowej natury i pozbawienie krytycznego spojrzenia (żart).

Bard ma łączyć światową wiedzę i informacje zebrane w ciągu lat przez Google z mocą, inteligencją i kreatywnością dużych modeli językowych firmy. Jak zapewniają twórcy Bard’a, ma on być „ujściem dla kreatywności i punktem wyjścia dla ciekawości, pomagając wyjaśnić nowe odkrycia dokonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba NASA 9-latkowi i pomóc w uzyskaniu najlepszych ćwiczeń dla treningu dla napastników w piłce nożnej”. Serio.

Drżyjcie szkoleniowcy piłkarscy, Bard idzie po Wasze posady. I o ile nasi trenerzy nie mają się czego bać – zawsze obronią się warsztatem i umiejętnościami – tak sytuacja Anglików, Francuzów czy chociażby Hiszpanów wydaje się być nie do pozazdroszczenia.

Zobacz też: Zespół rozwijający metaverse w firmie Meta przyniósł w roku 2022 13 mld dolarów strat

Czy Bard ma szansę zdetronizować ChatGPT?

Według zapewnień Google’a, sztuczna inteligencja to najważniejsza technologia, nad którą obecnie pracują. Już 6 lat temu firma zmieniła orientację (ha ha) i zaczęła kierować większość posiadanych mocy przerobowych właśnie na potrzeby rozwijania sztucznej inteligencji. Jak możemy przeczytać na blogu Google’a: „postrzegamy ją [sztuczną inteligencję] jako najważniejszy sposób realizacji naszej misji: uporządkowania światowych informacji i uczynienia ich powszechnie dostępnymi i użytecznymi”.

Zgodnie z informacjami zawartymi we wspomnianym wpisie blogowym, „skala największych obliczeń AI podwaja się co sześć miesięcy, znacznie wyprzedzając prawo Moore’a. Jednocześnie zaawansowana generatywna sztuczna inteligencja i duże modele językowe pobudzają wyobraźnię ludzi na całym świecie. W rzeczywistości nasz projekt badawczy Transformer i nasz dokument definiujący pole z 2017 r., a także nasze ważne postępy w modelach dyfuzji są teraz podstawą wielu generatywnych aplikacji AI, które zaczynasz widzieć dzisiaj.”

Jak widać zmagania o prym w kwestii sztucznej inteligencji rozkręcają się na dobre – ChatGPT szturmem zdobył serca milionów użytkowników na całym świecie. I choć dla wielu ludzi z branży i nie tylko, chatboty i generalnie sztuczna inteligencja nie są ani niczym nowym, ani przełomowym, tak ich publiczna dostępność dla szerszego grona osób zdaje się być strzałem w dziesiątkę – zarówno z biznesowego punktu widzenia, jak i w kontekście nauki AI – miliony ludzi z całego świata „trenują” sztuczną inteligencję praktycznie bez przerwy.

Choć Google nie podaje dokładnej daty premiery Bard’a, tak w ich materiale informacyjnym wielokrotnie przewija się mało precyzyjne określenie „w nadchodzących tygodniach”.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że hordy wściekłych feministek i feministów nie rozszarpią wszystkich internetowych pismaków za pisanie o chatbotach w formie męskiej…

Zobacz też: Czy to prawda, że tylko 4 osoby posiadają aż 86% akcji Tethera?

AIChatgptGooglesztuczna inteligencja
Komentarze (0)
Dodaj komentarz