Ze świecą szukać w środowisku osób, które nie słyszały o upadku giełdy Mt. Gox. Choć samo bezprecedensowe wydarzenie miało miejsce aż 8 lat temu, echo spektakularnego końca jednej z większych wówczas giełd, słychać aż do dziś. Tym, którzy zapomnieli i tym, którzy do rynku dołączyli dużo później przypominamy, że w momencie upadku platforma Mt. Gox odpowiadała za 70% wszystkich transakcji BTC! W wyniku upadku giełdy utraconych zostało aż 850 000 BTC.
W środę 6 lipca przedstawiciele Mt. Gox ogłosili, że zamierzają wkrótce spłacić wierzycieli dawno nieistniejącej giełdy. Choć dostęp do wszystkich utraconych Bitcoinów jest rzecz jasna niemożliwy, tak powiernikom Mt. Gox udało się przejąć 141 686 Bitcoinów oraz niedoprecyzowane ilości gotówki i innych kryptowalut, m. in. Bitcoin Cash. Wartość wszystkich dostępnych aktywów w przeliczeniu na obecne ceny ma wynosić prawie 3 mld dolarów.
Podobno wierzyciele mieli możliwość wyboru sposobu, w jaki chcą otrzymać swoje należności. Najważniejszym pytaniem dotyczącym całej sprawy jest jednak to, co z nimi zrobią? Czy wrzucą wszystkie BTC na rynek i doprowadzą do silnej sprzedaży, czy może postawią na HODL z uwagi na obecną bessę? Warto jednak pamiętać, że dla osób poszkodowanych w aferze Mt. Gox, cena w okolicach 20 000$ za BTC niekoniecznie oznacza bessę. W momencie upadku giełdy i utraty Bitcoinów, cena BTC krążyła w okolicach 600$. Oznacza to, że gdyby wierzyciele sprzedali swoje Bitcoiny natychmiast po ich otrzymaniu, byliby na ok. 36x proficie.
Wciąż nie znamy jednak dokładnej daty przekazania Bitcoinów w ręce pokrzywdzonych. Zdania co do wpływu ewentualnej, natychmiastowej sprzedaży wszystkich BTC są podzielone. Jedni twierdzą, że może to wywołać bardzo silne spadki w okolice 15 500$, z kolei drudzy uważają, że niczego nie odczujemy, a rynek podąży w swoim kierunku.
Co Wy sądzicie na ten temat? Pamiętajmy, że sprzedaż BTC przez wierzycieli Mt. Gox była niejednokrotnie uznawana za potencjalne wydarzenie, które może zapoczątkować bessę.
Może Cię zainteresować: