Chiński dystrybutor sprzętu miningowego Bitmain, który produkuje wyspecjalizowane urządzenia do wydobywania m.in Bitcoinów, Litecoinów, utworzył na terenie Stanów Zjednoczonych nową firmę wykonawczą Ant Creek. Nowo założona firma stworzy miejsca pracy dla około 20 osób, a inwestycja w kopalnie ma wynieść od 7 do 10 milionów dolarów.
Cały projekt obejmuje uzyskanie dzierżawy od miasta Walla Walla położonego w południowo-wschodniej części stanu Waszyngton. Władze miasta miały rozważyć dzierżawę do końca tego roku i możliwą opcję zakupu do 40 akrów przez Ant Creek. Akr to jednostka miary powierzchni gruntów używana w krajach anglosaskich.
„Urzędnicy twierdzą, że projekt może przynieść od 7 do 10 milionów dolarów prywatnych inwestycji, a także 15-20 nowych pełnoetatowych miejsc pracy przy wydobyciu Bitcoinów” – piszą w lokalnej pasie
Bitmain znany jest z dążenia do monopolu na rynku wydobywczym kryptowalut. Wraz z rosnącym zainteresowaniem wokół walut cyfrowych, a szczególnie ich wydobyciem, inwestorzy szukają bardziej efektywnych rozwiązań miningowych. Bitmain należy do liderów dystrybucji maszyn do miningu kryptowalut. Spółka została założona w 2013 roku przez Micree Zhan oraz Jihan Wu. Na globalnym rynku maszyn wydobywczych udział ich wynosi od 80% do 90%. W krótkiej analizie pod koniec lutego opisaliśmy zyski Bitmainu, które przewyższyły przychody Nvidii. Dochód firmy wyniósł od 3 do 4 miliardów dolarów tylko w 2017 roku.
ASIC, Antminer
Sprzęt Bitmainu oparty jest o układy scalone ASIC. Układ ASIC (application-specific integrated circuit) oznacza układ scalony. Jest wyspecjalizowanym sprzętem zaprojektowanym do kopania kryptowalut w oparciu o konkretny algorytm mieszający (hashing algorithm), taki jak SHA256 lub Scrypt (na których odpowiednio działają Bitcoin i Litecoin).
Pod koniec stycznia tego roku pisaliśmy o rozpoczęciu masowej produkcji ASIC w kooperacji Samsunga i tajwańskiego producenta półprzewodników TSCM. Wszystko w sposób zoptymalizowany dla potrzeb miningu Bitcoina. Tworzenie ogromnych kopalni wpływa w bardzo znaczący sposób na lokalną opinię publiczną oraz obawy o podniesienie cen prądu przez dystrybutorów. Biorąc za przykład Islandię, w 2018 roku przewidywane jest, że firmy wydobywające kryptowaluty zużyją więcej energii elektrycznej niż wszystkie gospodarstwa domowe.