MasterCard, gigant świadczący globalne usługi finansowe, uzyskał patent Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO), dotyczący metody łączenia aktywów kryptograficznych typu blockchain z kontami walut fiducjarnych. Firma twierdzi, iż ich celem jest przyspieszenie transakcji z użyciem kryptowalut oraz zminimalizowanie potencjalnych oszustw w sieci.
W dokumencie patentowym, złożonym przez firmę, nakreślono szczególny cel MasterCard: przyspieszenie transakcji handlowych wykorzystujących kryptowaluty. Opisuje problemy, z którymi borykają się obecnie kupujący/sprzedający towary za pomocą walut cyfrowych. Długi czas potwierdzenia transakcji sprawia, że wymiana stała się hamulcem dla innowacyjnych płatności, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że technologia jest już powszechnie dostępna, a świadomość ludzka w użyciu kryptowalut ciągle wzrasta.
Tradycyjne transakcje płatnicze mogą być realizowane w ciągu sekund, co sprawia, że konsumenci chcą tego samego w sektorze kryptowalut. Firma twierdzi, iż patent rozwiąże problemy techniczne w autoryzowaniu transakcji i przyspieszy implementację transakcji kryptowalutowych na całym świecie. Rozwiązaniem Mastercard jest zbudowanie systemu, który zarządza „rezerwą cząstkową waluty utworzonej na blockchainie”. Niestety, bankowość rezerwy cząstkowej wymaga posiadania tylko części swoich aktywów w tym samym czasie. Reszta środków jest zazwyczaj pożyczana lub inwestowana.
„Konsumenci, którzy są przyzwyczajeni do szybkich transakcji, są często albo zmuszeni czekać znaczną ilość czasu na potwierdzenie transakcji przez blockchain, albo odbiorca musi polegać na dobrej wierze płatnika, że transfer dojdzie do skutku” – napisał rzecznik firmy
rzecznik firmy dodał, iż w takich przypadkach anonimowość blockchainu może pozostawić odbiorcę w niekorzystnej sytuacji, ponieważ brak możliwości zidentyfikowania płatnika przez odbiorcę może uniemożliwić odbiorcy korzystanie z różnych metod wykrywania ryzyka bądź oszustw.
MasterCard chce kryptowalut emitowanych przez banki centralne
W marcu br., rzecznik firmy MasterCard oświadczył, iż przedsiębiorstwo popiera rozwiązania kryptowalut, tylko jeśli będą emitowane przez banki centralne. Dodał, że jeśli kryptowaluty będą kontrolowane przez rządy, wykluczy to możliwość anonimowości i wszelkich wad związanych z walutami cyfrowymi i ich obrotem na świecie. W skrócie, MasterCard dopuszcza tylko i wyłącznie centralizację kryptowalut, co jest sprzeczne z ideą i założeniami Bitcoina.
Co sądzicie o zaangażowaniu MasterCard w sektor kryptowalut? Zapraszamy do dyskusji!