KryptoTaxi | Płatności Bitcoin Lightning w Londynie

Fanatycy, entuzjaści i ewangeliści bitcoinowi są filarem rozwoju idei wymiany dóbr bez zbędnych pośredników i osób postronnych. To oni są motorem napędowym pierwszych działań, to oni budują społeczność i kształcą ją. Dziś, w Londynie, można napotkać fanatycznego kryptotaksówkarza, sprzedającego Bitcoiny na ulicy i przyjmującego płatności Bitcoin Lightning za przejażdżkę.

 

Płatności Bitcoin Lightning

Jakiś czas temu mogliście usłyszeć o taksówkarzu jeżdżącym po londyńskich ulicach i sprzedającym Bitcoiny. Zgodnie z dziennikiem Decrypt, Dave Jenkins, od jakiegoś czasu, akceptuje także płatności Bitcoin Lightning za swoje usługi.

Dave jest jednym z tych słynnych londyńskich taksówkarzy, którzy nie posługują się Mapami Google, Uberem czy innego typu aplikacjami nawigacyjnymi. To typ taksówkarza, pracującego latami w Londynie, z ogromną wiedzą na temat topografii miasta, wszelakich ulic i zakamarków. Ów kryptotaksówkarz dorabia sobie przy okazji sprzedając Bitcoiny.

Jedna z wypowiedzi kryptotaksówkarza Dave’a dla Decrypt:

Nie ma co do tego wątpliwości, że Bitcoin nie skaluje się, by być używanym jako waluta dnia codziennego, […] Nawet gdybyś mógł umieścić podróż taksówką lub kubek kawy na blockchainie na wieczność, czemu miałbyś tego chcieć? Potrzebujesz Lightning Network, a ja jestem wielkim fanem tej sieci.



Taxi!

Nasz bitcoinowy ewangelista, londyńczyk, taksówkarz posługuje się usługą FastBitcoins w celu akceptowania płatności Bitcoin Lightning. Ponadto używa Lightning Network Android wallet, płatności przechodzą w 2 sekundy, a prowizja bywa mniejsza niż pół pensa – mówi Jenkins. To jest bardzo dalekie od prowizji, jaką nakłada system płatności FIAT, 4,25% przy każdej płatności kartą, niestety 70% taryf odbywa się przy użyciu FIAT.

W dalszej rozmowie z dziennikarzem Decrypt Dave opowiada, dlaczego jest tak wielkim fanem Bitcoina. Podkreśla, że ma lepszą politykę monetarną niż pieniądz FIAT.

Chodzi tylko o zdrowy rozsądek pieniądza. Patrzę na Funta czy Euro i to dla mnie nie ma sensu. Bitcoin ma sens.



Wyzwania

Dave, co ciekawe, powiedział, że ma w domu komputer, ale zupełnie nie wie, jak on działa. Gdy dziennikarz poruszył temat BIP, taksówkarz zaczął opowiadać o fundamentalnym znaczeniu tych propozycji i z pasją mówił o portfelach bez nadzoru.

Trzymanie swoich własnych kluczy i ta osobista odpowiedzialność jest błogosławieństwem, ale także przekleństwem. Dla mnie to naprawdę ważne, posiadanie moich kluczy – mam władzę, ale z drugiej strony, ludzie są z natury leniwi.



Życzymy Dave’owi jak najlepiej, oby miał coraz więcej klienteli używającej płatności Bitcoin Lightning, jak Wam się podoba ten pomysł? Czy na polskich ulicach pojawią się tacy kryptotaksówkarze? Komentujcie poniżej, zapraszamy!

BitcoinKryptoTaxiLightning NetworklnLondynTaxi
Komentarze (0)
Dodaj komentarz