John McAfee nie żyje. Ekscentryczny przedsiębiorca, który mocno angażował się w życie branży kryptowalut, najprawdopodobniej popełnił samobójstwo w celi więziennej w ośrodku więziennym Brians 2 w Barcelonie. Jego śmierć nastąpiła wkrótce po tym, jak hiszpański sąd zatwierdził jego ekstradycję do Stanów Zjednoczonych, aby stanął przed sądem za uchylanie się od płacenia podatków.
John McAfee zmarł w wieku 75 lat
W środowe popołudnie strażnicy więzienni stracili kontakt z osadzonym – McAfee przestał reagować na wezwania głosowe. Zgodnie z treścią raportu El Pais, personel medyczny nie był w stanie przeprowadzić skutecznie procedury reanimacyjnej. John McAfee został uznany za zmarłego.
Urzędnicy badają obecnie okoliczności incydentu, ale kataloński Departament Sprawiedliwości zauważa, że wiele oznak wskazuje na to, że śmierć była wynikiem samobójstwa.
75-letni McAfee został aresztowany w październiku ubiegłego roku na lotnisku w Barcelonie, kiedy miał wejść na pokład samolotu do Turcji. Został oskarżony przez Departament Sprawiedliwości USA za rzekome zarobianie milionów na reklamowaniu różnych walut cyfrowych, „pracy konsultingowej, przemawianiu i sprzedawaniu praw do swojej historii życia na potrzeby filmu dokumentalnego”.
Zdaniem prokuratorów, McAfee uniknął podatków w wysokości 4 milionów dolarów. Gdyby został skazany, groziłoby mu do 10 lat więzienia. Przemawiając podczas pierwszego przesłuchania w sprawie jego ekstradycji na początku tego miesiąca, McAfee stwierdził, że postawione mu zarzuty były „umotywowane politycznie” i gdyby został wydany władzom USA, zapewne skazano by go na dożywocie.
Kim był John McAfee?
McAfee znany jest jako firmy McAfee Corp zajmującej się oprogramowaniem antywirusowym. Dość szybko stał się postacią kontrowersyjną przez wzgląd na swoje rzekome powiązania z handlem narkotykami i bezkompromisowe podejście do kryptowalut. Wcześniej został oskarżony przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) za promowanie ICO i odmowę ujawnienia płatności z promocji.
Przyciągnął uwagę społeczności kryptograficznej w lipcu 2017 r., kiedy przewidywał, że do 2020 r. cena bitcoina osiągnie 500 000 USD. Kiedy w tym samym roku rozpoczęła się hossa, McAfee podniósł swoją stawkę, twierdząc, że kryptowaluta osiągnie cenę 1 miliona dolarów i to jeszcze przed grudniem 2021 r. Inżynier oprogramowania obiecywał nawet nawet, że zje swoją męskość w telewizji krajowej, jeśli jego prognozy się nie spełnią.
W styczniu 2020 r. McAfee zmienił jednak podejście i stwierdził, że to wszystko jest wybrykiem, aby przyciągnąć więcej użytkowników. Tym samym pozostawił wielu entuzjastów bitcoinów w stanie gorzkiego rozczarowania. Zgodnie z założeniami, wychwalał inne kryptowaluty, takie jak Monero i Ethereum, krytykując „starego, zmęczonego, bezwartościowego” bitcoina.