Według najnowszego raportu sporządzonego przez ICORating giełdy kryptowalut w większości, przypominają ser szwajcarski. Czytając raport, nie dziwi fakt, że w ciągu ostatnich 8 lat zhakowano 31 krypto-giełd, z których łącznie skradziono około 1,3 mld dolarów. Na liście znajdują się m.in. znane nam wszystkim Bitstamp, Bithumb, OKEx czy Poloniex znad wyraz słabymi wynikami.
Raport omawia szczegółowo następujące kwestie:
- błędy konsoli
- zabezpieczenie konta użytkownika
- ochronę domeny
- bezpieczeństwo protokołów internetowych.
Przy tworzeniu raportu, wybrano łącznie 100 giełd, ma których dzienny wolumen handlowy przekraczał milion dolarów.
ICORating znajduje kilka obszarów wymagających poprawy. Zgodnie z raportem 32 procent giełd, ma błędy w kodzie, co może prowadzić do defektów w operacjach.
Niemalże połowa giełd (41 procent) pozwala swoim użytkownikom na tworzenie prostych haseł składających się z mniej niż ośmiu znaków, co umożliwia hakerom przeprowadzenie ataku m.in. brute force.
Skuteczność zabezpieczeń sieci okazała się gorsza niż się tego spodziewano, większość giełd nie spełnia procedur związanych z ochroną domeny, a także bezpieczeństwa protokołu internetowego.
Wiele topowych giełd, plasujących się na czołowych miejscach w przeróżnych rankingach tym razem nie pokazały się z najlepszej strony:
Numerem jeden, który zdeklasował rywali jest Coinbase Pro z wynikiem 89 punktów.
“Still nobody is fully protected from the loss of their crypto assets, therefore, invest in reliable assets, diversify your portfolio and choose good crypto exchanges,” the report advises.
Jakie jest Wasze zdanie na temat giełd kryptowalut? Z których korzystacie i czy czujecie się na nich bezpiecznie?
[better-wp-embedder width=”100%” height=”400px” download=”all” download-text=”” attachment_id=”16982″ /]