Południowo-koreańska giełda kryptowalut, UPbit zarejestrowała podejrzane działania, które niektórzy łączą z potencjalnym włamaniem. Ponad 50 milionów dolarów zostało wycofanych z giełdy na anonimowe konto, a wszystkie transakcje zostały zatrzymane. Od tego czasu giełda przedstawiła oficjalne oświadczenie, w którym poinformowała, że pokryje straty z funduszu korporacyjnego.
Czy giełda UPbit została zhakowana?
W tej chwili giełda kryptowalut UPbit zatrzymała wszystkie wypłaty i depozyty. Firma wysyła wiadomości e-mail informujące swoich klientów, że zatrzymanie nastąpiło na czas sprawdzenia serwera.
Lokalne media zaraportowały, że giełda UPbit mogła paść ofiarą ataku hakerskiego. Znaczna kwota – około 51 milionów USD została przetransferowana z portfela UPbit na anonimowe konto. Według wspomnianego raportu 93% wypłaty miało miejsce w Ethereum, a pozostałe 7% w BitTorrent Token (BTT).
Założona w 2017 roku giełda UPbit ma spory udział użytkowników w Korei Południowej.
UPbit wydaje stanowisko w sprawie domniemanego hacku
Zaledwie kilka godzin po wydarzeniach firma wydała oficjalne oświadczenie. Okazało się, że 342,000 ETH wysłano z gorącego portfela giełdy do nieznanej dotąd lokalizacji (0xa09871AEadF4994Ca12f5c0b6056BBd1d343c029). Pozostałe transakcje zostały podobno przeniesione do zimnego portfela UPbit.
Lee Seok-woo, CEO firmy Dunamu obsługującej UPbit powiedział, że giełda pokryje straty z utraconych aktywów, aczkolwiek może to potrwać dłużej:
Aby mieć pewność, że Twoje aktywa pozostały nienaruszone, 342 000 ETH przeniesionych do nieznanych portfeli zostanie pokryte z zasobów giełdy. Pracujemy nad tym i poinformujemy Klientów, jak tylko skończymy. Wszystkie kryptowaluty z Hot Wallet zostały przeniesione do Cold Wallet. Szacuje się, że wznowienie możliwości dokonywania wpłat i wypłat zajmie co najmniej dwa tygodnie.
źródło: tutaj
Giełda wezwała wszystkich klientów do zaprzestania prób dokonywania wpłat depozytów z adresu Ethereum, który odnotował podejrzaną aktywność.
UPbit a kurs bitcoina
W chwili, gdy świat dobiegły doniesienia o możliwym hacku giełdy, kurs bitcoina zanurkował po raz kolejny poniżej 7000$:
Komentatorzy nie wydają się przekonani co do tego, że koreańska giełda mogłaby chcieć samodzielnie poruszyć rynek.
Joseph Young z południowokoreańskiego oddziału Cointelegraph wyraził w tej kwestii następującą opinię:
Właściwie nie sądzę, że ten incydent wpłynął na wycenę bitcoina, ponieważ tak naprawdę to nie powinien. Giełda pokrywa wszystkie straty. Jeśli istnieje związek to znaczy, że „haker” dokonałby sprzedaży, a to jest trudne do wykonania tak szybko po incydencie.
Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o tej sprawie.
źródło grafiki tytułowej: tutaj