Giełda Binance wkracza z handlem P2P do Chin | Czy 1,4 miliarda Chińczyków skorzysta z okazji?

Giełda kryptowalut Binance w poszukiwaniu nowych rynków zbytu i gałęzi handlu uruchamia trading peer-to-peer w Chinach, a to dopiero początek.

Binance w Chinach

Jedna z największych giełd kryptowalut na świecie pod względem obrotu uruchamia z każdym miesiącem nowe funkcjonalności i platformy wymiany. Działalność Binance tym razem objęła Chiny, jako punkt zapalny nowo wprowadzonej funkcjonalności handlu, spekulacji, tradingu P2P. 

Opcja tradingu P2P jest dostępna dla użytkowników Androida, którzy są zaopatrzeni w najnowszą wersję aplikacji Binance. Dodatkowym wymogiem jest zarejestrowane konto na giełdzie przynajmniej przez okres 30 dni. Wersja desktopowa oraz na system iOS będzie dostępna wkrótce.

Na początek giełda oferuje możliwość wymiany bitcoina (BTC), etheru (ETH) oraz tetheru (USDT) w stosunku do renminbi, chińskiego juana (CNY). 

Co ogłosił założyciel i CEO giełdy na Twitterze, ekspansję nowej usługi rozpoczęto w Chinach, lecz inne miejsca pojawią się wkrótce. Spekulacje krążą wokół innego ogromnego rynku, czyżby Indie?

https://twitter.com/cz_binance/status/1181769924303187968

Kryptowalutom mówimy NIE!

Od kiedy tylko kapitalizacja rynku kryptowalut zaczęła odnotowywać niewyobrażalne wręcz wzrosty, niektóre kraje powiedziały temu – stop. 

Chiny od września 2017 roku konsekwentnie karają wszelkie znaczące objawy spekulacji kryptowalutami na narodowym rynku. Giełdy kryptowalut wraz z platformami tradingowymi wówczas zbanowano. 

Wszechobecnym jest fakt, że od tamtej pory funkcjonuje w Chinach szara strefa, która para się wymianą kryptowalut. Usługi OTC są często oferowane i zarządzane przez lokalne grupy na WeChat. 

Z tego, co nam wiadomo, trading P2P, czyli bezpośrednia wymiana pomiędzy użytkownikami wymyka się spod chińskiego zakazu. O ile handel odbywa się na małą skalę. 

Co warto podkreślić, dwie największe chińskie giełdy kryptowalut, Huobi i OKex wyniosły się z kraju po zaostrzeniu przepisów. Obecnie oferują dostęp do giełdy Chińczykom, lecz już spoza granic ojczyzny. 

Przechodząc bezpośrednio do spekulacji, wydawać by się mogło, że autorski Binance Coin (BNB) wraca do normy. Co prawda, wszystkie kryptowaluty odnotowały w ostatnich kilkunastu godzinach wzrost, choć BNB wydaje się nieco przodować. 10% w ciągu ostatniego tygodnia, choć w miesięcznym okresie to ponad 20% straty.

BinanceChinyTrading
Komentarze (0)
Dodaj komentarz