Gary Gensler nawołuje do ujednolicenia przepisów. Tymczasem Singapur zapowiada brak litości dla kryptowalut

Gary Gensler nawołuje do ujednolicenia przepisów. Tymczasem Singapur zapowiada brak litości dla kryptowalut

Przewodniczący SEC’u, Gary Gensler, wypowiedział się dzisiaj na temat przyszłych regulacji kryptowalut w Stanach Zjednoczonych. Jego zdaniem wszystkie amerykańskie agencje odpowiedzialne za finanse powinny trzymać się „jednej księgi” z zasadami. Ma to pomóc w uniknięciu błędów i luk wynikających z „rozdrobnionej struktury regulacyjnej”. Wypowiedź Genslera ma być wynikiem rozmów pomiędzy SEC a CFTC.

Gary Gensler słynie ze swojego zachowawczego podejścia do kryptowalut, oraz dążenia do traktowania wielu z nich jako papierów wartościowych. Teraz przewodniczącemu SEC’u zależy na tym, by wspólnie i raz na zawsze ustalić, jak traktować poszczególne cyfrowe aktywa oraz na jakich zasadach ma się odbywać ich wymiana.

„Mówię o jednej księdze z zasadami, która będzie chronić wszystkie możliwe wymiany niezależnie od pary – papier wartościowy vs papier wartościowy, papier wartościowy vs token towaru (ang. commodity token) i token towaru vs token towaru”.

W wywiadzie udzielonym Financial Times, przewodniczący SEC tłumaczył, że wspólny zbiór zasad dla wszystkich będzie w interesie zarówno agencji, jak i inwestorów – rzekomo pozwoli to uchronić ich przez oszustwami na dużą skalę i manipulacjami.

Bank Centralny Singapuru zapowiada „brutalne i bezlitosne zwalczanie każdego złego zachowania na rynku kryptowalut”

Tymczasem regulatorzy w Singapurze także debatują nad przyszłością kryptowalut. Tym razem Bank Centralny Singapuru zadecydował, że żarty się skończyły i od teraz należy się z ich strony spodziewać „brutalnego i bezlitosnego” podejścia do wszelkich oszustów i szemranych, kryptowalutowych czarodziejów.

Sopnendu Mohanty, pełniący role Przewodniczącego Biura ds. Technologii Finansowych (Chief FinTech Officer) w MAS (Monetary Authority of Singapore) poza zapewnieniami o brutalności, odniósł się także do zarzutów o bezczynność i poddawanie w wątpliwość rentowności branży, zamiast jej realnego wspierania:

„Wielu ludzi związanych z kryptowalutami zarzuca nam nieprzyjazne nastawienie do rynku, moja odpowiedź brzmiała: względem czego mamy być przyjaźni? Przyjaźni realnej gospodarce czy przyjaźni dla jakiejś nierealnej gospodarki?”

Zdaniem Mohanty’ego, dużą odpowiedzialność za ostatni krach ponosi „zatracenie świata w prywatnej gotówce”. Wyraził także swój entuzjazm względem „skrajnie drakońskich” i „boleśnie długich” procedur ustanowionych przez Singapur, jakim musi sprostać każdy kryptowalutowy projekt.

Z uwagi na niskie podatki i liberalne przepisy skarbowe, Singapur wyrobił sobie renomę jednego z najbardziej krypto-przyjaznych państw. Wszystko ma się jednak wkrótce zmienić, gdyż miasto-państwo zapowiada brutalność, brak litości dla oszustów i skrajne zaostrzenie regulacji. Jakby tego było mało, regulatorzy Singapurscy koncentrują się na testach i jak najszybszym wprowadzeniu CBDC.

Może Cię Zainteresować:

BitcoinKryptowalutySECsingapurUSA
Komentarze (0)
Dodaj komentarz