Europejski Bank Centralny nie zamierza regulować kryptowalut

Europejski Bank Centralny nie zamierza uregulować kryptowalut w najbliższej przyszłości. Jak donosi CNBC, regulacje Bitcoina i innych kryptowalut nie są sprawą priorytetową dla EBC. Jutro tj. 8 lutego ma mieć miejsce pierwsze spotkanie G20 grupy zadaniowej ds. gospodarki cyfrowej w Buenos Aires, gdzie może paść temat technologii blockchain.

Przewodnicząca Rady Nadzorczej w Europejskim Banku Centralnym Danièle Nouy, oświadczyła, że EBC z racji ważniejszych spraw nie zamierza zainteresować się walutami cyfrowymi w najbliższej przyszłości. Wspomniała również, że EBC będzie musiał zwracać uwagę na kryptowaluty w miarę powstawania nowych ryzyk, takich jak kontrakty terminowe Bitcoin na giełdach w USA.

„Badamy tę kwestię w ujęciu regulacyjnym, jesteśmy gotowi zrobić coś, jeśli będzie to potrzebne, ale jak dotąd nie jest to priorytetowa pozycja na naszej liście spraw do załatwienia” – powiedziała Daniele Nouy, dyrektor generalny banku centralnego

EBC współpracuje z bankami centralnymi 28 państw członkowskich Unii Europejskiej (w tym z Narodowym Bankiem Polskim). Wszystkie one tworzą Europejski System Banków Centralnych (ESBC).

Wcześniejsze wydarzenia

Dodatkowo, w poniedziałek 5 lutego zabrał głos prezes EBC, Mario Draghi, opisując kryptowaluty jako bardzo ryzykowne aktywa.

„Wirtualne pieniądze podlegają silnej zmienności, a ich cena jest niezwykle spekulacyjna. Podkreślić należy fakt, że wirtualne monety nie są uregulowane” – powiedział Mario Draghi

Warto podkreślić, że niemieccy oraz francuscy rządzący już w styczniu proponowali rozwiązania regulacyjne. Francuski minister gospodarki, Bruno Le Maire, ogłosił utworzenie grupy mającej na celu opracowanie regulacji dotyczących kryptowalut. Krok francuskiego rządu popierał dyrektor banku centralnego Niemiec.

„Skuteczna regulacja byłaby możliwa do osiągnięcia tylko dzięki międzynarodowej współpracy, ponieważ siła regulacyjna poszczególnych krajów jest oczywiście ograniczona” – stwierdził dyrektor.

Co teraz?

Jesteśmy po dwóch miesiącach „regulacyjnych” wiadomości z rynku kryptowalut, styczeń był przepełniony informacjami o regulacjach, zakazach i próbach centralizacji walut cyfrowych. Luty pokazał, że polskie władze również zaczynają analizować rynek walut cyfrowych (lista ostrzeżeń publicznych KNF). Dzisiejsza wiadomość o braku ingerencji Europejskiego Banku Centralnego może być krokiem w kierunku złagodzenia wizerunku walut cyfrowych. Szczególnym wydarzeniem dla inwestorów i miłośników kryptowalut będzie marcowe spotkanie grupy G20 w Argentynie, gdzie głównym tematem do omówienia mają być właśnie kryptowaluty oraz ich przyszłość.

BitcoinKryptowalutyregulacjeUnia Europejska
Komentarze (4)
Dodaj komentarz
  • Kaszub

    Dobrze, że nie będą robić głupich regulacji, ani opowiadać bajek o zakazach. Jednak dobra regulacja by nie zaszkodziła. Pamiętamy co było np. z bitcurexem – gdyby więc państwo sprawowało jakąś kontrolę nad giełdami, to by nie zaszkodziło.
    A mnie osobiście dziwi dlaczego takie larum władze podniosły, jak bitek spadał… chodziło o to, żeby ludzie sprzedali tanio?

    • Rafał Piskuła

      Banki za wszelką cenę chcą wejść w rynek krypto, zabrać go dla siebie i uregulować, żeby nikt nie zagroził ich pozycji na świecie. Kryptowaluty to rewolucja finansowa i ogromny strzał w kolano decydentom bankowym. Niestety społeczeństwo tego jeszcze nie widzi, bo patrzą przez pryzmat zarobku na zmianach kursu. Kto wie co będzie za 10, 100 lat? Jeśli technologia blockchain przetrwa ten trudny okres, to na pewno jesteśmy w okresie początku nowej ery finansowej – tak mi się przynajmniej wydaje. Pozdrawiam 😉

  • Kaszub

    Dobrze, że nie będą robić głupich regulacji, ani opowiadać bajek o zakazach. Jednak dobra regulacja by nie zaszkodziła. Pamiętamy co było np. z bitcurexem – gdyby więc państwo sprawowało jakąś kontrolę nad giełdami, to by nie zaszkodziło.
    A mnie osobiście dziwi dlaczego takie larum władze podniosły, jak bitek spadał… chodziło o to, żeby ludzie sprzedali tanio?

    • Rafał Piskuła

      Banki za wszelką cenę chcą wejść w rynek krypto, zabrać go dla siebie i uregulować, żeby nikt nie zagroził ich pozycji na świecie. Kryptowaluty to rewolucja finansowa i ogromny strzał w kolano decydentom bankowym. Niestety społeczeństwo tego jeszcze nie widzi, bo patrzą przez pryzmat zarobku na zmianach kursu. Kto wie co będzie za 10, 100 lat? Jeśli technologia blockchain przetrwa ten trudny okres, to na pewno jesteśmy w okresie początku nowej ery finansowej – tak mi się przynajmniej wydaje. Pozdrawiam 😉