Chociaż wiele osób miało ogromne oczekiwania związane z wprowadzeniem smart kontraktów na Cardano, to jak na razie nie wpłynęły na kurs kryptowaluty. W dodatku od ATH z początku września (3,09 USD) cena spadła o prawie 50%.
Pomimo tego twórca ADA wierzy, że przyszły rok będzie niezwykły dla całej sieci Cardano, co niedługo użytkownicy będą mogli zweryfikować w nowym harmonogramie.
Trudna sytuacja Cardano (ADA)
Aktualna cena ADA wynosi 1,57 USD, a inwestorzy od kilku tygodni przejawiają niedźwiedzie nastroje. W dodatku jak informowaliśmy w artykule: eToro wycofuje ze swojej oferty dwie kryptowaluty, ADA niedługo zniknie z popularnej platformy. Taka decyzja nie spodobała się oczywiście Charlesowi Hoskinsonowi, który wiąże ją z brakiem globalnych regulacji obejmujących cały rynek kryptowalut i blockchain.
Roadmap Cardano na 2022 r.
Nic więc dziwnego, że część osób zaczęła się zastanawiać nad tym, czy to koniec gry dla Cardano? Twórca Cardano jest jednak spokojny o przyszłość swojego dzieła. Kilka dni temu opisywaliśmy, że Cardano zwiększa rozmiar bloku o 12,5% w oczekiwaniu przyszły wzrost sieci, co z pewnością pomoże we wdrażaniu zdecentralizowanych aplikacji. W dodatku niedługo ma zostać opublikowany harmonogram projektu na 2022 r., który zdaniem Hoskinsona będzie wspaniały dla sieci Cardano. Zdaniem twórcy ADA już niedługo ta technologia będzie mogła, dzięki wielu innowacjom, zasilić tysiące różnych produktów.
Na razie jednak Charles Hoskinson nie zdradził żadnych szczegółów, a smart kontrakty na dobrą sprawę niczego nie zmieniły.
Wyjątkowo oddana społeczność związana z Cardano
W porównaniu z wieloma innymi kryptowalutami Cardano ma wyjątkowo oddaną społeczność, która przez cały czas zachwala projekt i nie przejmuje się spadkami. Tym samym projekt Hoskinsona spełnia jeden z dwóch istotnych czynników, które według miliardera Sama Bankmana-Frieda potwierdzają, że dany projekt jest w miarę bezpieczny (zobacz również: Czy Solana stanie się liderem DeFi?).
Co sądzisz o przyszłości sieci Cardano i kryptowaluty ADA? Czy projekt może jeszcze zaskoczyć wszystkich niedowiarków?
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.