W ciągu ostatniego miesiąca byliśmy świadkami niezwykłych wzrostów ceny BTC. Analiza wskazuje, że najlepsze jest jednak cały czas przed nami. Co więc spowoduje, że cena BTC osiągnie $20.000?
Fraktal bitcoina
Zmiany ceny bitcoina zdają się być kompletnie losowe, manipulowane jedynie przez grupę wielorybów i instytucji, które są w stanie rozbić wartość każdego wirtualnego aktywa w ramach kilku klików. Okazuje się jednak, że w tym przypadku jest nieco inaczej. Jeden z kryptoanalityków, znany jako Crypto Kaleo, sugeruje, że zachowanie BTC ma charakter fraktalny – jego przeszłe wykresy przypominają współczesny wykres.
Przeglądając wykresy z maja ubiegłego roku, zauważamy, że są one niezwykle podobne do tych z roku 2019. Na podstawie analizy poszczególnych wierzchołków dało się przewidzieć wzrost ceny z $8000 do $8800, który zaskoczył większość traderów. Jak Kaleo zauważa, po ostatnim 10% wzroście, wykres zachowuje się niemalże identycznie, godzina po godzinie.
Podobne zjawiska dotyczą także spadków. Kaleo zauważył, że po spektakularnym wzroście czeka nas gwałtowny spadek ceny do poziomu około $8000 – tak też się stało. Po tym wydarzeniu BTC po raz kolejny zaczął powtarzać swoje zachowanie według wzoru z przeszłości. Metoda ta zdaje się być całkiem wiarygodna, a przynajmniej z bardzo dużym szczęściem przewiduje poszczególne ruchy ceny najpopularniejszej kryptowaluty.
Lekcja historii dla przyszłości
Najbardziej interesujące są jednak wydarzenia, które znajdują się przed nami. Według schematu fraktala, wczesnomajowe wzrosty przygotują nas na kolejny, większy skok. Tym razem cena BTC osiągnie $20.000. Faktycznie, porównując przeszłe wykresy, istnieje szansa na realizację takiego właśnie senariusza.
Z jednej strony wydaje się to być wydarzenie absurdalne, gdyż tak gwałtowny wzrost ceny BTC (ponad 100% w ciągu miesiąca) po raz kolejny zanegowałby wszystkie tradycyjne modele wyceny tego aktywa. Mimo to, schemat fraktala ja do tej pory sprawdza się wyśmienicie. Kolejny tak duży wzrost zasugerowałby, że trend jednoznacznie się odwrócił. Taki przebieg zdarzeń z pewnością przekona wszystkich niedowiarków i pokaże, że kolejny czarny okres bitcoin ma już zdecydowanie za sobą.