Wystarczył jeden dzień, aby kurs Bitcoina wzrósł o ponad 9% i przekroczył 55 000 USD. Rozpaliło to nadzieje na osiągnięcie 100 000 USD przed końcem roku, zwłaszcza że obecnie Bitcoin znajduje się na najwyższym poziomie od prawie pięciu miesięcy.
Po raz ostatni kurs BTC znajdował się w tych okolicach w maju, po czym nastąpiły tygodnie spadków (21 lipca cena BTC spadła poniżej 30 000 dolarów, przez co wiele osób zaczęło ogłaszać początek bessy).
Co dalej z ceną Bitcoina?
W momencie pisania artykułu kurs BTC wynosi 54 686 USD, co przekłada się na 215 765 PLN. Tym samym do osiągnięcia nowego ATH przez najpopularniejszą kryptowalutę potrzebny jest około 17% wzrost. Nie jest to mało, ale warto zwrócić uwagę na fakt, że większą część dzisiejszych wzrostów Bitcoin osiągnął w ciągu zaledwie jednej godziny.
Zatwierdzenie ETF może rozpocząć falę dalszych wzrostów kursu BTC
Popularny inwestor Pomp (@APompliano), którego na Twitterze obserwuje ponad 1,1 miliona użytkowników, nawiązał dzisiaj do wpływu, jaki będzie miało ewentualne zatwierdzenie ETF na BTC w USA. Według inwestora pozytywna decyzja w tej sprawie przełoży się na szalony obrót spraw.
„If the bitcoin ETF approval happens in Q4, things are going to get insane”.
Analityk Bloomberga przewidywał, że ETF na Bitcoinie zostanie ogłoszony w październiku, co opisywaliśmy w artykule: ETF na Bitcoinie już w przyszłym miesiącu? Na początku miesiąca ogłoszono jednak przesunięcie terminów ETF-ów, przez co wiadomość, która może na zawsze odmienić poziomy cenowe BTC, zostanie ogłoszona dopiero pomiędzy 21 listopada, a 24 grudnia.
Chciwość zaczyna dominować nad strachem
Warto mieć na uwadze, że wzrosty mają miejsce w momencie, w którym wskaźnik Fear & Greed wynosi 68 / 100 i wskazuje na chciwość. Zdaniem wielu inwestorów można to traktować jako sygnał do sprzedaży. Z drugiej strony, jeżeli ETF rzeczywiście zostanie ogłoszony, dalsze wzrosty mógłby powstrzymać jedynie kolejny czarny łabędź typu Evergrande (zobacz również: coraz więcej obaw związanych z Evergrande).
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.