Tim Draper, jeden z najwybitniejszych inwestorów wysokiego ryzyka na świecie twierdzi, iż Bitcoin wart będzie 250 000 dolarów w 2022. Co przez to rozumie?
Milion złotych za Bitcoina
Wyobrażacie sobie świat, w którym 1 BTC jest wart 250 tysięcy dolarów? Według dzisiejszego kursu jest to blisko milion złotych. Zapewne wielu z Was pomyśli, że to niedorzeczne, ale równie niedorzecznym było, kiedy to bitcoin, coś cyfrowo wyprodukowanego bez żadnej wartości bazowej osiągnął wartość 1 centa, potem 1 dolara, 100 dolarów, tysiąca i tak do 20 tysięcy w zaledwie 8 lat od powstania.
Jedyne, co jesteśmy w stanie zrobić to gdybać, choć gdybanie ze strony najsłynniejszego inwestora venture capital wydaje się nieco bardziej sensowne.
Timothy Cook Draper, jeden z najbardziej wpływowych i odnoszących największe sukcesy inwestorów w Dolinie Krzemowej nie pierwszy raz już twierdzi, iż bitcoin w 2022 roku wart będzie $250 000. Przyjrzyjmy się ponownie jego teorii, dlaczego miałoby się tak stać?
Uderzyłem się w głowę, kiedy przewidziałem $10 000 trzy lata przed tym, jak to miało miejsce. I wydarzyło się to w tygodniu mojej przepowiedni, zupełnie jakby duchy za mną krążyły. $250 000 oznacza, że Bitcoin miałby 5% udziału w rynku walut światowych.
Nasuwają nam się dwa zasadnicze pytania: co musiałoby się stać, aby bitcoin przejął 5% udziału w rynku walut fiat na świecie?
Myślę, że to pozwoli wreszcie zrozumieć moc Bitcoina. Gdy tylko stanie się to prostsze w obsłudze, ludzie będą mogli zdecydować. Jeśli będę miał wybór pomiędzy Bitcoinem a fiatem dziś, wybiorę fiata, ponieważ fiat jest łatwiejszy do płatności w Starbucks itd.
W dłuższej perspektywie, jeśli ludzie będą mogli zrobić z Bitcoinem to samo, co z fiatem, to zdecydują się na Bitcoina. Zrobią to, ponieważ wiedzą, że wartość fiat spada w wyniku naturalnie występującego czynnika inflacji w każdym z ich krajów.
Jeśli stracą zaufanie do rządu, skierują się w stronę Bitcoina, bo gdy rząd używa waluty, jako siły politycznej, ludzie wiedzą, że są na straconej pozycji.
Czy bitcoin kiedykolwiek stanie się prostszy w obsłudze? Z czasem zapewne tak, choć gdy zacznie przybywać więcej osób, to czy nowo wprowadzane zmiany, aktualizacje i ulepszenia protokołu będą realnie możliwe? Tim zdecydowanie pokłada wielką wiarę w ludzi i ich racjonalne poczynania.
Bitcoin jako narodowa waluta Argentyny
Posłuchajcie historii Tima Drapera, kiedy to odwiedził Argentynę i założył się z tamtejszym prezydentem o to, co jest lepsze – bitcoin czy argentyńskie peso.
Spotkała mnie niezwykła historia z prezydentem Argentyny. Pojechałem tam, bo byłem bardzo ciekawski. Jeden z naszych przedsiębiorców stamtąd powiedział, że jego rodzina zbudowała i straciła fortunę trzy razy w ciągu jego życia, a on miał tylko 30 lat. I stracili to wszystko przez manipulacje walutami.
Poszedłem więc i powiedziałem prezydentowi o Bitcoinie. Potem wróciłem tam po prawie dwóch latach i powiedziałem: “Ostatnim razem, gdy rozmawialiśmy o Bitcoinie, był on wart $10 000, a teraz jest to $4 000, ale twoje argentyńskie peso spadło z $0,75 na $0,25. Założę się z tobą, że Bitcoin jest lepszy niż argentyńskie peso w przeciągu następnego roku bądź dwóch.
Wydawałoby się, że prezydent Argentyny wziął sobie do serca słowa Tima i podjął zakład?
Trochę się zabezpieczył i wtedy powiedziałem: “Jeśli argentyńskie peso jest lepsze, wtedy podwoję swoje inwestycje w Argentynie. Jeśli jednak Bitcoin okaże się lepszy, ty zrobisz z Bitcoina narodową walutę – jak to zrobiła Japonia, czy Nowa Zelandia”.
Pierwsze, co powiedział: “Co przez to rozumiesz?”. Potem zdał sobie sprawę, że inne kraje tego dokonały, a on bardzo się tym zainteresował i wrócił do tego.
Dlaczego Argentyna jest idealnym rynkiem dla Bitcoina?
Argentyna poszła jednak inną ścieżką i uczynili tam dolara nielegalnym, więc każdy utknął z tymi peso. A więc jeszcze raz, argentyńska społeczność – każdy, kto buduje tam wartość, każdy, kto jest przedsiębiorcą tworzącym wartość, traci swą fortunę z powodu manipulacji walutami. Dlatego Argentyna zdecydowanie jest świetnym rynkiem dla Bitcoina.
Według wizji Tima, waluty fiducjarne są na wyginięciu, podsumowuje to tak:
Za 20 lat nikt nie będzie porównywał niczego do dolara. Za 20 lat nikt nie będzie używał żadnej z walut fiducjarnych.
Co myślicie o wizji Drapera? Zapraszamy do komentowania.