Bitcoin coraz częściej używany w Afryce

Bitcoin przeciera nowe szlaki. Zagościł nawet na tak pozornie biednym i skorumpowanym kontynencie, jakim jest Afryka. Nowe kontrakty zawierane między Bitpes, a japońskimi firmami, pokazują, jak Kenijczycy korzystają z cyfrowej waluty. Płacenie za używane japońskie samochody, kosmetyki i gadżety elektroniczne staje się normą. W Nigerii Sure Remit pomaga w tańszych transferach gotówkowych, a w Zimbabwe pozwala opłacać abonamenty telewizyjne, opłaty uniwersyteckie i import używanych samochód.

Bitcoin lekarstwem na gotówkę w Afryce

Elisha Owusu Akyam jest najmłodszym przedsiębiorcą inwestującym w blockchain w Afryce. Ten założyciel i twórca Token Media twierdzi, że Bitcoin łamie dotychczasowe bariery istniejące na kontynencie. Dokonywanie płatności stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek.

„Na przykład, zakup dokonany za pomocą jednej płatności nie byłby możliwy bez bitcoina. Musiałbym dokonywać płatności w częściach przez kilka dni. To marnuje czas i kosztuje pieniądze „- powiedział.

Jak twierdzi Owusu Akyam, niektóre małe firmy zaczęły akceptować płatności w bitcoinie, a możliwość zakupu i sprzedaży kryptowalut dostępna jest na 15 różnych platformach pozagiełdowych. Wspomina również, że w pewnym momencie w 2016 roku najwyższa liczba wyszukiwań frazy „bitcoin” w Google pochodziła właśnie z Ghany, niestety nie ma to aktualnie większego znaczenia.

„Ta świadomość nie przekłada się na zrozumienie bitcoinów i innych kryptowalut, ponieważ wielu uważa, że ​​jest to oszustwo” wyjaśnił Owusu Akyam.

Trzeba zauważyć, że Afryka nie jest wyjątkiem. Pomimo sięgania po kryptowalute jako środka płatności, brak regulacji i rozpowszechnianie się oszustw oraz fałszywych programów szkodzi wizerunkowi branży. To przez naciągaczy i piramidy finansowe społeczeństwo boi się sięgać po nowości.

Bitcoin do importowania produktów

W Kenii nowa umowa uzgodniona między platformą wymiany walut internetowych i platformą płatniczą Bitpes oraz japońską firmą SBI Remit pokazuje, że Kenijczycy chętnie sięgają po Bitcoina w przypadku sprowadzania produktów z zagranicy.

Kiedy porównamy oba systemu płatności, Bitcoinem a system bankowy, nie ma co się dziwić, że kryptowaluta wygrywa. Cały proces trwa zaledwie parę godzin, podczas gdy klasyczna płatność trwa, aż dwa tygodnie. Do tego opłaty, pobierane przez bank na poziomie 7%.

Nowe usługi Bitpesa będą dostępne w ośmiu afrykańskich krajach, w których firma prowadzi działalność: Demokratyczna Republika Konga, Ghana, Kenia, Maroko, Nigeria, Senegal, Tanzania i Uganda.

Kontynent wielu możliwości

Startup Sure Remit po tym, jak w parę dni zebrał 7 milionów dolarów w początkowej fazie, teraz pomaga ludziom w Nigerii wysyłać pieniądze z pomocą Bitcoina. Działalność przekazywania pieniędzy jest powszechną cechą dla wszystkich krajów afrykańskich. Mimo iż kontynent stanowi zaledwie 6,4% z ponad 620 miliardów dolarów przekazywanych na świecie, to przekaz pieniędzy w Aftyce stale rośnie. Szacuję się, że w tym roku osiągnie 7%, czyli ponad 40 miliardów dolarów.

Opłacanie rachunków czy wynajem mieszkań przy użyciu Bitcoina staję się powszechną metodą. Przede wszystkim jednak postrzegany jest jako zasób wartości, działający przeciwko dewaluacji walut fiducjarnych, rosnącej inflacji i niepewności polityki.

Bitcoin stał się osiągalny nie tylko dla krajów wysoko rozwiniętych. Skoro zagościł rówież w Afryce to chyba możemy mówić o sporym sukcesie. Pozostaje trzymać kciuki za dalszy rozwój i coraz większą adopcję wśród mieszkańców tego licznego kontynentu.

AfrykaBitcoinKryptowaluty
Komentarze (0)
Dodaj komentarz