Twórca języka programowania C++ wydaje się być wyraźnie niezadowolony z faktu, iż taki projekt jak bitcoin napisano w jego języku. Jakie są przyczyny tej niechęci do bitcoina?
Czym bitcoin zawinił?
Bitcoin to cyfrowa waluta, która w styczniu 2020 roku będzie obchodzić swoje 11 urodziny. W porównaniu do innych walut, fiducjarnych (fiat) to bardzo krótki okres.
Cyfrowe złoto wyróżnia jeszcze kilka nierozwiązanych problemów, jak np. zużycie energii – koszt funkcjonowania sieci, stabilność kursu, czy mikropłatności. Ekosystem wraz z użytkownikami wymaga jeszcze trochę cierpliwości, aby tym wyzwaniom podołać. W końcu to dopiero 11 rok (a może już?) prac nad bitcoinem.
Tymczasem, jeden z wybitniejszych umysłów w dziedzinie programowania nie życzyłby sobie, aby takie systemy jak bitcoin były tworzone w jego języku.
Bjarne Stroustrup, duński informatyk, twórca języka C++, profesor na uniwersytecie A&M w Texasie wystąpił w podkaście Lexa Fridmana. Zapytany, jak się czuje, kiedy widzi to multum przeróżnych aplikacji zaprogramowanych w jego języku, odpowiedział:
Próbujesz ulepszyć narzędzie, które stworzyłeś według tego, jak jest używane i kiedy ludzie łamią sobie nad tym głowę, próbujesz temu zapobiec. Ale tak naprawdę nie masz kontroli nad tym, jak coś jest używane.
Następnie poruszono kwestię zaprogramowanego w języku C++ bitcoina przez Satoshiego Nakamoto:
Jestem niezwykle szczęśliwy i dumny z rzeczy, w których C++ został użyty, ale są i takie, których wolałbym, aby ludzie nie robili. Bitcoin mining jest moim ulubionym przykładem; zużywa tyle energii co Szwajcaria i w dużej mierze służy przestępcom.
Bjarne powiedział o tym, o czym wspomnieliśmy na początku i co jest głównym argumentem przeciw egzystowaniu bitcoinowego systemu.
Sieć, blockchain bitcoina faktycznie zużywa znaczne ilości energii elektrycznej. Pytanie, które jednak należy sobie zadać i rozpatrzyć, to czy jest to zmarnowana energia?
Jeśli chodzi zaś o przestępczość generowaną przy pomocy cyfrowych walut, to możemy jednogłośnie stwierdzić, iż jest to margines. W walutach fiducjarnych, jak wszem i wobec wiadomo pierze się ogromne kwoty pieniędzy, co jest przede wszystkim łatwiejsze. Na blockchainie każda transakcja zostaje zapisana na zawsze.