Kolejny dramat rozegrał się dzisiaj w USA, około 17:00, polskiego czasu. W mormońskim Kościele Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich doszło do mordu na niewinnych członkach mszy. Tragedia rozegrała się w stanie Michigan; w Grand Blanc Township ok. 80 km na północ od Detroit.
Według wstępnych ustaleń napastnik był jeden i nagle rozpoczął krwawą masakrę, zabijając i raniąc wielu wiernych. Następnie budynek świątyni stanął w płomieniach, bezpośrednia przyczyna pożaru nie jest jasna. Napastnik miał zostać zneutralizowany chwilę po otwarciu ognia.
Wstępnie źródła mówią o 8 ofiarach potwierdzonych. To kolejny, tragiczny i prawdopodobnie 'ideologiczny’ incydent od czasu zamachu na Charliego Kirka, chrześcijańskiego, prawicowego działacza politycznego. Sytuacja jest dynamiczna i prawdopodobnie w najbliższym czasie poznamy więcej szczegółów.