Wobec zaostrzającej się sytuacji geopolitycznej i rosnących napięć wokół wojny w Ukrainie Donald Trump – były prezydent USA i jeden z głównych kandydatów w nadchodzących wyborach – po raz kolejny zaskoczył opinię publiczną. Jego niedawne wypowiedzi sugerują, że może dojść do bezpośredniego spotkania z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim.
To mogłoby oznaczać nową dynamikę w konflikcie, w którym NATO, Niemcy i cała Europa mają coraz więcej do powiedzenia. Pod warunkiem że dojdzie do przełomu. Co powiedział prezydent USA? Obecnie nic nie zdradza tego, by Kreml był skłonny do ustępstw. Jeśli nic się nie zmieni, za tydzień czasu możemy zobaczyć, jak USA nakłada kolejną rundę sankcji na Kreml.
Trump: „Usiądę z Putinem i Zełenskim, jeśli będzie trzeba”
Podczas konferencji prasowej w Białym Domu, Trump nie wykluczył osobistego zaangażowania w negocjacje pokojowe między Rosją a Ukrainą. – „Będę rozmawiał z Putinem, pracuję nad tym. Jeśli będzie trzeba, usiądę także z Zełenskim. Musimy zakończyć ten konflikt” – powiedział. To stwierdzenie padło niemal równolegle z innym, bardziej niepokojącym cytatem: „Putin igra ogniem. Jeśli okaże się, że nas rozgrywa, zareagujemy zupełnie inaczej”.
Z ust Trumpa padła też zaskakująca deklaracja: „Nie nałożyłem sankcji na Rosję, bo nie chciałem zepsuć szansy na porozumienie”. Te słowa wywołały konsternację wśród komentatorów politycznych i w szeregach NATO. Wydają się one potwierdzać tezę, że Trump wciąż prowadzi politykę balansującą na krawędzi twardej dyplomacji i strategicznego kunktatorstwa.
NATO mobilizuje siły, Niemcy ostrzegają przed eskalacją
Kreml zaproponował szczyt Rosja–Ukraina w Stambule na 2 czerwca. Tymczasem NATO zwiększa swoją obecność w regionie wschodniej Europy. Władze niemieckie, które niedawno podjęły decyzję o zwiększeniu wsparcia militarnego dla Ukrainy, wyraziły głębokie zaniepokojenie „niejasnymi intencjami Kremla” i wezwały do zachowania jedności sojuszu.
Nowy kanclerz Niemiec, Merz przekazał, że Niemcy upewnią się, by następca Nordstream 2 już nigdy nie mógł powstać. Nowe finansowanie dla Ukrainy obejmie także produkcję rakiet bez ograniczeń zasięgu. Putin wskazał, że dotychczasowe stanowisko Niemiec grozi szerszym konfliktem zbrojnym w Europie.
Niemieccy analitycy ostrzegają również przed próbami Rosji wpływania na wynik wyborów prezydenckich w USA poprzez dezinformację i destabilizację sytuacji geopolitycznej. Oficjalny Berlin oczekuje, że niezależnie od wyniku wyborów, USA pozostaną silnym filarem NATO. W ocenie Trumpa, do tygodnia czasu będziemy wiedzieli, czy Putin chce zakończyć wojnę.
TikTok, Chiny i gra o wpływy
Trump odniósł się także do sprawy TikToka – aplikacji należącej do chińskiej firmy ByteDance – deklarując, że „chciałby ją uratować”, ale jednocześnie przyznając, że „potrzebna będzie zgoda Chin”. Jego słowa: „Chiny nigdy nie są łatwe”, odbijają się szerokim echem w kontekście napiętych relacji amerykańsko-chińskich. Dodał, że TikTok „różni się od Nippon”, co wskazuje na jego próbę dystansowania sprawy TikToka od innych azjatyckich interesów, w tym Japonii.
Chociaż TikTok to przede wszystkim temat gospodarczy i społeczny, jego kontekst geopolityczny – szczególnie w roku wyborczym – może mieć ogromne znaczenie. Trump zdaje się rozgrywać tę kartę w szerszym układzie wpływów między Chinami, Rosją a USA.
Czy Trump zmieni układ sił na świecie?
Wszystkie ostatnie wypowiedzi Trumpa świadczą o tym, że były prezydent zamierza wrócić na globalną scenę nie tylko jako polityk wewnętrzny, ale i jako rozgrywający w polityce międzynarodowej. Jego słowa o Rosji i Ukrainie mogą świadczyć o chęci wykreowania się na „negocjatora pokoju”.
Tymczasem w Europie rośnie niepokój. Perspektywa spotkania Trump–Putin–Zełenski może albo przyczynić się do deeskalacji, albo – jeśli zostanie źle rozegrana – do dalszego chaosu.
Jak powiedział Trump: „Zajmie to około tygodnia, żeby się przekonać”, sugerując, że kluczowe decyzje mogą zapaść bardzo szybko. Tymczasem NATO i UE muszą przygotować się na każdy scenariusz – od nowej rundy negocjacji po potencjalną eskalację wojny na Wschodzie.
Trump raz jeszcze udowadnia, że nawet jako kandydat na prezydenta potrafi zdominować międzynarodowe nagłówki. Jego wypowiedzi o Rosji, Ukrainie, Chinach i TikToku rzucają cień na dotychczasowe ustalenia Zachodu. Czy jego działania będą początkiem nowego ładu światowego – czy tylko kampanijnym teatrem?